Rozdział 1.

166 22 4
                                    

Marcelina

Idę powoli podziwiając piękną noc.Uwielbiam nocne spacery.Na ulicy jest cicho zero ludzi, którzy cały czas są wpatrzeni w komórki lub inne urządzenia.

Zero samochód.Wydaje się tak jakby nikogo nie było tylko ja i księżyc który lekko oświetla mi drogę.Zmierzam można powiedzieć że nigdzie.

Uwielbiam chodzić gdzieś bez celu i poznawać otoczenie.Elbląg nocą jest niesamowity.Tajemniczy.Mocniej opatulam się moim swetrem który niezdarnie naciągnęłam wychodząc z domu mojej ciocii.

Kiedyś przejżdżałam tu co miesiąc teraz jestem tu tylko przejazdem.Nie mam czasu na jakieś podróże przez szkołę i obowiązki związane z Youtube.Czasem to wszystko mnie przerasta.

Chciałabym niekiedy to rzucić i zająć się czymś innym ale nie mogę.To jest za trudne.Zbyt bardzo przyzwyczaiłam do tej rutyny.

Dochodzę do przystanku autobusowego.Nie mam ochoty patrzeć czy ktoś tam jest ale coś mnie kusi i spoglądam na ławkę.Siedzi na niej jakiś mężczyzna.Ubrany w czarne spodnie,czarną bluzę z napisem"Hello Friday".Ma schowaną twarz w dłoniach czasem cicho chlipiąc.

Przygryzam dolną wargę.Nie powinnam podchodzić do nieznanej mi osoby ale zbyt bardzo jestem ciekawa historii chłopaka.Siadam obok niego na ławce.

-Wszystko okej?-pytam cicho patrząc na bruneta.

-Co ma być do kurwy okej?okej jest to że zerwała ze mną dziewczyna którą kochałem?okej jest to że zrobiła to przez telefon mówiąc tylko że ten związek ją ograniczał?.Muszę ci powiedzieć że nic nie jest okej i nie będzie-podnosi lekko głos i patrzy na mnie.

Zielono-bronzowe oczy przeszywają moje ciało.Dopiero teraz dotarło do mnie jak idiotyczne pytanie zadałam.To tak jakbym zapytała kogoś w deszcz"Piękna pogoda nieprawdaż?".Wyszłam na totalną idiotkę w oczach chłopaka którego praktycznie nie znam.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 06, 2015 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Marceline||NaruciakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz