Oparł swoim czołem o moje. Nasze płytkie oddechy mieszały się.
Nie wiedziałam co będzie dalej.
Czułam że moja bajka skończy się szczęśliwie.
Bo odnalazłam swoje szczęście
***
- Pójdę już spać, ten dzień był dosyć męczący. - Powiedziałam i ziewłam
- Właśnie widzę. - Wesoło się uśmiechnął.
- Też będę się już zbierać. Dobranoc. - Dodał.
Pocałował mnie jeszcze przelotnie w usta i zniknął.
Później położyłam się spać, spałam na kanapie, chociaż muszę przyznać że była bardzo wygodna.
Ledwo zamknęłam oczy a już odleciałam.
***
Rano miałam bardzo "miłą pobudkę", wyczujcie ten sarkazm.
Obudziła mnie lodowata woda.
Od razu zerwałam się do pionu, cała wkurzona.
Zobaczyłam czwórkę roześmianych chłopaków z wiadrem.
- Dlaczego kurwa mnie budzicie wiadrem zimnej wody ?!!- Wrzeszczałam na nich.
- U nas to jest w pewnym sensie rytuał inicjacji. Witaj w naszej rodzinie. - Powiedział Brad między salwami śmiechu.
W tym momencie weszła Holly.
- Nie martw się. Kiedy pierwszy raz spałam w ich domu to wrzucili mnie do wanny. - Spojrzała na nich piorunującym spojrzeniem.
Przewróciłam oczami.
Wzięłam moje ciuchy.
Poszłam do łazienki.
Nawet się do nich nie odezwałam.
***
Rozebrałam się z mokrych ciuchów.
Założyłam czystą bieliznę.
Ubrałam czarny gorsecik na cienkich ramiączkach do pępka na to zarzuciłam błękitną luźną koszulę. Do tego założyłam czarne spodenki z ćwiekami. Jako buty wybrałam całe czarne trampki przed kostkę.
Zrobiłam sobie mocne kreski. Wytuszowałam rzęsy.
Następnie rozczesałam moje włosy, lekko je musiałam dosuszyć.
Następnie zrobiłam sobie luźny warkocz na bok.
Popatrzyłam do lustra.
Przydało by się zmienić kolor włosów.
Na początek mamy koncerty, których jest najwięcej, w wielkiej Brytanii, potem Irlandia. Później będą inne państwa. W sumie ta trasa jest nie po całej europie, ale bardziej po tych większych państwach.
Wyszłam z łazienki.
Udałam się do przodu, gdzie znajdowała się ta banda.
- Mam nadzieję że się na nas nie gniewasz ? - Zapytał Tristan.
- Skądże przecież to był tylko durny kawał. - Powiedziałam z fałszywym uśmieszkiem.
- Czyli możemy przejść do śniadania. - Powiedział James.
Więc bez ociągania, zaczęłam jeść kanapki z nutellą.
Teraz będę musiała ogarnąć coś żeby im wyciąć kawał.
CZYTASZ
Make a wish // Connor Ball - One shot
FanfictionBo w końcu marzenia się spełniają. Opowiadanie o dziewczynie która W DZIECIŃSTWIE PRZYJAŹNIŁA się z Connorem dopóki ten nie wyjechał.