bellacullenvp: Meercat.
mir_cat: Co chcesz?
bellacullenvp: Po prostu mówię cześć, czy to problem?
mir_cat: Jesteś bardzo denerwującym obcym.
bellacullenvp: Tak, jestem bardzo denerwującym obcym.
mir_cat: Jeśli by siedziała obok ciebie nie był byś już więcej zdolny do czucia twarzy.
bellacullenvp: Ochłoń. Żartowałem. Co jest z tobą nie tak?
mir_cat: Nic, zostaw to w spokoju.
bellacullenvp: Nie, powiedz mi bo to nie wygląda jak nic. Przepraszam jeśli zdenerwowałem ciebie.
mir_cat: Mam po prostu kilka problemów z mamą, czuję się nie komfortowo kiedy mówię o niej.
bellacullenvp: Oh, chcesz mi powodzie o co chodzi z nią?
mir_cat: Cóż, ona o mnie cholernie nie dba. Mogłam zajść w ciążę a ona nawet nie zauważyła, była zbyt zajęta pieszczeniem się ze swoim głupim chłopakiem który mnie zepchnął ze schodów. I ona ciągle mnie porównuje do mojej starszej siostry. A ona znowu położyła kamerę w moim pokoju kiedy byłam nago i zmieniałam ubrania. Wtedy wysłała wideo do chyba każdego kogo znam, a mama nie chciała uwierzyć że to ona to zrobiła i powiedziała ze zrobiłam to dla uwagi. Również niczego od niej nie dostaję. Muszę ogarnąć dwie prace aby zostać w tym miejscu do tego stwierdziła że nie zapłaci za collage. Może dlatego że jestem cholernie tępa.
bellacullenvp: Oh... więc jak z tym wszystkim wytrzymujesz?
mir_cat: Naprawdę nie wiem czy powinnam tobie mówić, szczerze nadal jesteś obcy, głodzę się. Przeważnie tak reaguję w otoczeniu ludzi którzy mnie hejtują. Tnę się, może to głupie ale to mnie relaksuje. To jest takie dobre uczucie, jest jeszcze kiedy krew wylewa się z mojego ciała i znikają wszystkie obawy. Mam wrażenie że niedługo zostanę wyrzucona z tego domu, nikt się o mnie nie martwi przez plotki, jestem głupia i się boję.
bellacullenvp: Czego się boisz?
mir_cat: Zagubić się.
bellacullenvp: To nie wszystko.
mir_cat: Celem życia jest komunikowanie się z innymi. Dlaczego ludzie którzy są niebawidzeni w każdym calu w ogóle istnieją? Bóg jest prawdziwą suką jeśli to z jego powodu.
bellacullenvp: Jesteś jednym z tych ludzi.
mir_cat: Jednym z tych ludzi którzy co?
bellacullenvp: Którzy robią duży problem małej sytuacji. Nie mas najgorszego życia więc czemu siebie za to ranisz? To nie ma sensu. Po prostu zadajesz sobie więcej bólu. To chore, naprawdę.
mir_cat: Weź się kurwa zamknij, nie rozumiesz tego gówna.
bellacullenvp: Nie? Ale rozumiem że jesteś szukającą uwagi dziwką. Nawet nie wiem czemu zapytałem o cokolwiek.
mir_cat: Zostaw mnie samą. Mam nadzieję że udławisz się chujem i umrzesz.
bellacullenvp: Jak pieprzony hippo. Nie mam więcej czasu na twoje gówna. Próbuję być miły dla ciebie ale ty zawsze jesteś suką. Już nigdy więcej do ciebie nie napiszę.
mir_cat: Może tak lepiej.
Pominęłam prawie całą mega długą notatkę autorki. Zostawiłam to co chyba najważniejsze.
Oczekiwania na następny rozdział? (Zamierzam zadać cios dla umysłu!!! *diabelski śmiech*)
CZYTASZ
Kik (Hey Violet: Miranda Miller)
Random"Więc to prawda, kiedy wszytko jest powiedziane i skończone, smutek jest ceną która płacimy za miłość." tłumaczenie