2 O prawdziwych przyjaciołach

30 5 0
                                    

Z wielu powodów, trudno mi usiąść i policzyć na kalkulatorze; ilu mam prawdziwych przyjaciół. Jeden z tych powodów to fakt, że jak pewnie każdy mogę im "tylko" ufać, (więc nie mam pewności; który z nich jest prawdziwy, a który nie). Nikt z nich nie ma na czole przylepionej etykiety: "jestem twoim prawdziwym przyjacielem", bo tego nie udowodni się tak naprawdę deklaracjami, tylko czynami. Jak w tym powiedzeniu: "prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie". Gdybym miał "biedę" i przyjacieł byłby przy mnie, z dobrymi intencjami, wiedziałbym, że to prawdziwy przyjaciel. Jednak, myślę że jest pewna warstwa przyjaźni, która nigdy nie ulegnie żadnej dewaluacji: "jesteś moim przyjacielem, albo nie". Pewien rodzaj przyjaźni jest wieczny i niezależny od wszyskiego, nawet od zdrady. Jest taki rodzaj przyjaźni, która nie gaśnie nawet, kiedy przyjaciel zada mi ból. Trochę jak w piosence: "Miłość ci wszystko wybaczy", tylko tu w miejsce miłości, trzeba wstawić słowo przyjaźń.

Nie wolno, ale wartoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz