szkoła

111 2 11
                                    

6:50 Czwartek 2 Listopad

Yuko wstala i podszedla do lustra.
-Ciekawie co się stało?
Zapytała siebie po czym poszła do toalety.

//Kuchnia

Siostra Yuko robiła śniadanie i co chwile patrzyla na kendi'ego.
-Co robisz słonko?-po chwili go zapytala.
-om.. Nic, nudze się..-odpowiedział po chwili.

//pokuj yuko

Yuko wlasnie skończyla się ubierać w typowy dla niej strój.
Glany, getry, krótką spudniczke, czarny t-shiert, czarną bluze i sztylet.
Spakowała plecak i ruszyla w strone kuchni. Po czym zjadła śniadanie (pizze) i pobiegła do szkoly.

//szkola

Odrazu zostala zatakowana przez jakiegoś żula. Naszczęście miała sztylet. Po czym zadzwonil dzwonek na lekcje.
Pani wszedla.
-Dzieńdobry dzieci.
Powiedziała pani i usiadła.
Nagle w oddali klasy konari krzyknoł.
-Yuko ma okres!!!
Cala klasa za czela się smiać.
Yuko wstala i podszedła do niego.
-Kotek zamknij morde bo cie rozwale.
Konari popatrzyl na nia i po chwili owiedział.
-nie odważysz....
Zanim skończyl zdanie Yuko kopnele go z glana w twarz i nauczycielka wysłala ją do dyrektorki. Konari leżal na ziemi i trzymal się za zlamany nos.

//gabinet dyrektora

Yuko wszedła do gabinetu i opowiedziała dyrektorce zajście. Dyrektorka się zasmiala i zadzwonila po siostre Yuko i jednoczesnie przerywając jej zabawe z Kendim.

//powrót do domu

-Przeprazam sis..
Yuko powiedziała po chwili.
Siostra Yuko się uśmiechnela i powiedziała po chwili.
-Nic się nie stało.. Tylko się bawiłam z Kendim.
-Um.. A czemu go trzymasz w klatce?
Spytała z zaciekawieniem.
-On jest moim niewolnikiem, psem itp.
-A ok.

C.D.N.

KalonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz