Dziewczyny były przerażone. Nie wiedziały kto to mógł być... Nagle Alicja pomyślała:
- Może to twoja mama zjadła nam cukierki...
- Nie, ona nie lubi słodyczy . - powiedziała Berta.
Po chwili Ala zauważyła dziwną kartkę przyczepioną do biurka. Było na niej napisane : ,,Pyszne cukierki, przyjdę po więcej. " Przyjaciółki się bardzo przestraszyły. Dziewczyny długo myslały kto to mógł być, ale nic nie przychodziło im na myśl. Mama nie lubiła słodyczy, tata wyjechał w delegację, więc kto mógł to zrobić?
Berta zarzuciła nagle... :
- Olaf! Kaśka nas przed nim ostrzegała!
- Nie wierzę jej. Ona zawsze kłamie.
- Nie zawsze. Kiedyś w kinie, kupiłam sobie sorbet, mówiła mi, że jest o smaku marakuji i to była prawda...
- Ale ty jesteś głupia... Ona po prostu przeczytała to na etykiece!
- Dobra, nie kłóćmy się. Zostaniesz u mnie jeszcze jedną noc i zobaczymy czy to Olaf...
- Zgoda stara!

CZYTASZ
Funny Adventures
HumorPrzygody dwóch czternastoletnich przyjaciółek - Berty i Alicji. Mamy nadzieję, że wam się spodobają :)