Siedział na krześle, opierając łokcie na kolanach. W tamtej chwili stresował się bardziej niż kiedykolwiek w swoim krótkim życiu. Zewsząd słychać było krzyki kobiet, jednak tylko jeden odbijał się echem w jego głowie – wrzask jego ukochanej. Wiedział, że cierpiała, ale nic nie mógł z tym zrobić – z naturą nawet magia nie wygra. W pewnym momencie hałas ustał, a po chwili z sali wyszła uzdrowicielka.
– Pan Malfoy?
– To ja.
– Pańska żona urodziła. Może pan wejść.
Blondyn wszedł do sali. Jego oczom ukazała się najpiękniejsza kobieta świata, trzymająca w ramionach małe zawiniątko.
– Draco, przywitaj się ze Scorpiuskiem – powiedziała Hermiona z szerokim uśmiechem.
CZYTASZ
Malfoyowie | Dramione | Seria drabble
FanfictionSeria 10 drabbli opisujących życie państwa Draco i Hermiony Malfoy oraz ich dzieci.