Cześć to ja Stasia. Mój mąż nazywa mnie Mariola ale cicho moje prawdziwe imie to Stasia. Przez męża musiłam wyprowadzić się z domu. Naszego domu. Nie mogę w to uwierzyć, że on wolał jakąś Haninkę odemnie. Myślałam, że będziemy szczęśliwym małżeństwem. Ae nic wyprowdzam się.
Hej to ja Haninka! Oj ale przypał.
To znaczy dzieńdobry wszystkim. Kocham mojego chłopaka, którego imienia nie pamietam. Mój chłopak jest spoko. Lubi jak mu gotuje zupki chińskie. Jestem blada bo nie wiem co to słońce. Mam duże krzywe zęby i seplenie. Bardzo lubie schabowe mimoże ich nigdy niejadłam. Chucham Stasiowi w twarz a on nie reaguje. Jestem zadowolona z mojego ukochanego Stasia.Cześć jestem Stasiu. Nie wiem czy dobrze zrobiłem zostawiając Marjolę. Ja ją dalej kocham ale ona mi tego nie wybaczy. Może opowiem coś o sobie. A więc jestem Stasiu i mam dziewczynę Haninkę. Jestem dziwny bo normalny. Wiem ile to jest dwa dodać dwa ruwna się sześć. Moja ukochana Gotuje mi zupki chińskie. Jestem z niej dumny. Ona ma jrzywe zęby, jeden pośladek większ yo drugiego, nie myje zębów bo dba o ich żółty kolor. Więcej nic nie powiem bo moja stara mnie ogłąda, która się najadła stokrotek. A mój tato też mnie ogląda. I on śpi w kostnicy