Przepraszam! Wiem ile musieliście czekać, błagam o przebaczenie.
Kryzys twórczy :P
Ale proszę -1500 napisanych w pocie czoła słów.
Jeszcze raz przepraszam i życzę miłego czytania ^^
---
Zapadała noc a ona nadal nie spała pogrążona w myślach i niespełnionych marzeniach.
Czemu jej jego brakowało -skoro i tak zawsze spała osobno?
W końcu dała za wygraną. Wstała w świetle gwiazd, przyciągnęła się i zapaliła świeczki na biurku.
Przyciągnęła stare książki pożyczone od Natana i zaczęła czytać.
"A gdy już nigdy nie będziesz chciał wstąpić w krąg światła i noc zaigra w twej duszy -to może być znak, że z prochu powstaniesz"
Przeniosła oczy z wstępu na rozdział zatytułowany "Iskra która rozpaliła pożar Wicret"
"Niegdyś spokojna stolica najmocniejszego państwa wampirów już wkrótce miała zapłonąć ogniem piekielnym. A wszystko było sprawą jednej nic nie znaczącej delegacji króla.
Dobry król Sevir miał piękną i mądrą córkę Victori, idealna kandydatka na przyszłą żonę. Dwór ją uwielbiał, a każdy jej krok był czczony, nawet gdy ona zbywała to swoją skromnością.
Pewnego zimowego dnia, tydzień przed osiągnięciem pełnoletniości przez Victori do króla dotarła delegacja składająca się z Księcia Mireval i dwóch jego przybocznych. Prosili o rękę córki Sevira. Jednak on zignorował ich jak poprzednio dwanaście takich delegacji.
Nie wiedział, że opętany żądzą zdobycia władzy książę będzie gotów uczynić coś gorszego niż mordowanie i palenie całych wiosek.
W dzień jej urodzin porwał ją, wywiózł do swojego kraju i po raz kolejny zażądał zaślubienia księżniczki. Król nie mógł tego zrobić, obiecał to już dawno innemu o wiele potężniejszemu władcy, i tylko przedłużał odrzucenie decyzji równocześnie wysyłając małą grupę która miała uratować księżniczkę.
Jednak zdrowy rozsądek księcia zaślepiła wizja bólu i zła.
Każdy dzień odkładania decyzji przez króla, księżniczka płaciła własną krwią i łzami. Każdego dnia powoli rozcinał jej skórę nożem z trucizną, by ten mógł jeszcze przez kilkanaście godzin wyżerać w jej skórze krwawe pręgi. Każdego dnia rozgrzanym do czerwoności prętem smagał jej plecy, z których po kilku dniach zaczęły wyzierać przebłyski jeszcze białych kości. Każdego dnia dusił ją po kilka razy by usłyszeć z jej ust fałszywe przysięgi.
Victori była dzielna, nigdy nic mu nie odpowiadała, nigdy nie błagała o litość, nigdy nie prosiła o wysłanie do ojca pozwolenia na jej ślub z księciem.
I o ile jej duch dawał radę, to zmasakrowane ciało powoli zaczęło zakażać jej mózg. Tydzień tortur sprawił, że postradała zmysły, zapomniała jak się mówi, jak chodzi, kim jest ona i cały jej kraj. Umarła dokładnie dziewięć dni po przyjeździe z bolesną niewiedzą na twarzy "
[...]
Calvia zamknęła książkę. Nie chciała czytać o mordach, postradaniu zmysłów i politycznych zagrywkach, bo to tylko zmuszało ją do myślenia o Księżycowym Królu.
Westchnęła, przetarła zaspane oczy i spojrzała w na pół zjedzony księżyc.
Może tylko jej się wydawało, a może to stało się naprawdę, ale kiedy jej powieki nagle opadły i znajdowała się w półśnie -księżyc uśmiechnął się do niej...

CZYTASZ
Śmiertelna Królowa [POPRAWIONA WERSJA ZOSTANIE WYDANA]
VampireSerania. Stolica państwa Ivecta w którym władzę po wygranej wojnie objęła wampirza dynastia. Jednak wygranie wojny nie zakończyło problemów młodego władcy. Książę chcąc uniknąć kolejnych konfliktów zbrojnych postanawia poślubić zwykłą, nieznaną mu m...