Rozdział 8

8.8K 203 9
                                    

Śpiew szczególnie głośnego ptaka za oknem sprowadził Harrego do rzeczywistości i sen powoli zniknął z otchłani jego umysłu. Z każdą mijającą chwilą Harry stawał się coraz bardziej świadomy swojego otoczenia. Aksamitna pościel owinięta wokół jego gołych nóg, miękka poduszka pod głową i ciepło promieniujące od drobnego ciała zwiniętego w jego ramionach.

Dobrze wiedział do kogo ono należało. Sama myśl o tym, jak obecnie blisko Glow się przy nim znajdowała sprawiała, że wariował. Jednak najbardziej przerażające było to, że w najmniejszym stopniu nie zdawała sobie sprawy, jaki wywierała na niego efekt.

Obrazy z ostatniej nocy zaczęły pojawiać się w jego umyśle, niczym klatki filmowe w starych filmach. Sposób w jaki jej usta smakowały gdy Harry wziął je w swoje posiadanie. Dźwięki szoku i błogości, które wydawała, podczas gdy on lizał i ssał jej piersi. Wreszcie chwile, w których prosiła, wręcz błagała by posmakował jej najitymniejszego miejsca, a potem z swojej własnej nieprzymuszonej woli sama odpłaciła się robiąc mu najlepszego loda w życiu. Uczucie jej ciasnej, gorącej i mokrej cipki na jego penisie, gdy pieprzył ją do nieprzytomności dopóki nie krzyknęła jego imienia w czystej ekstazie.

Glow delikatnie poruszyła się przez sen, co oznaczało, że powoli zaczynała się budzić. Harry poruszał ustami po jej szyi, zostawiając za sobą lekkie niczym piórko pocałunki. Zadrżała. Jego ramię owinęło się wokół jej talii i przyciągnęło ją jeszcze bliżej chłopaka.

- Dzień dobry, kochanie. - Szepnął jej do ucha.

Poranne światło padało na młodą twarz dziewczyny, uderzająco podkreślając jej delikatne piękno. Jej jeszcze senne powieki były lekko uchylone do czasu, aż nie zdała sobie sprawy w jakiej obudziła się sytuacji. Sytuacji nie do uwierzenia.

- O mój Boże. - Wyszeptała naciągając na siebie kołdrę, rozpaczliwie starając się zakryć swoje piersi. - Harry co...

- Co? Coś nie tak? - Zapytał szybko, wystraszony jej reakcją na widok ich razem budzących się w łóżku.

- My... uprawialiśmy seks.

- Tak.

- Związałeś mi ręce za plecami, a ja ssałam twojego penisa.

- Tak.

- Nazwałeś mnie swoją małą dziwką.

- Um... tak.

Niebieskie oczy Glow były tak szeroko otwarte, że Harry przez moment pomyślał, że wyskoczą jej z oczodołów.

- Żałujesz? - Zapytał ją rozpaczliwie, a ból przeszedł przez jego pierś. Wydawała się być zadowolona w czasie tych wszystkich... rzeczy, które robili w nocy, jednak jej obecny wyraz twarzy wskazuje na co innego.

- Nie mogę w to uwierzyć. O mój Boże.

- Glori...

Niespodziewanie głośny zryw śmiechu uciekł z ust Glow.

- Nigdy nie robiłam czegoś równie podobnego!

- Wiem. - Harry odpowiedział, wciąż zmartwiony o jej stan psychiczny.

Jej oczy, które zamknęła w chwili namysłu ponownie otwarły się gwałtownie.

- Uprawiałam seks z moim najlepszym przyjacielem.

- Gorący, brudny, perwersyjny seks. - Dodał.

- Z tobą? - Glow zapytała cicho, lecz brzmiało to bardziej, jak stwierdzenie.

- Czy... nie podobało ci się? - Harry odpowiedział pytaniem, bojąc się tego co powie.

- Nie, nie! Oczywiście, że mi się podobało. To było... - Głęboki odcień czerwieni pojawił się na policzkach Glow. - Bardzo... miłe. Nie żałuję niczego co zrobiliśmy tej nocy, ale czy to nie zaprzepaści naszej przyjaźni?

- Tylko, jeśli na to pozwolimy. - Harry przewrócił się na bok układając swoją głowę na pięści. - Osobiście uważam, że to tylko poprawi nasze relacje. - Prześledził palcem jej nagie ramię patrząc na pojawiającą się na nim gęsią skórkę. - Bardzo podobało mi się w nocy i chciałbym to powtórzyć.

- Co, seks?

Harry zesztywniał, a w jego gardle pojawiła się gula rozczarowania.

- Jeśli, tylko chcesz. - Wymamrotał.

- Jeśli, ty tego chcesz. - Powtórzyła. Figlarny uśmiech Harrego wrócił na swoje miejsce.

- Jestem facetem, to oczywiste, że tego chcę.

Przewróciła oczami chichocząc.

- Więc jesteśmy oficjalnie...?

- Pieprzącymi się królikami!

Skrzywiła się na niego za tak wyszukaną nazwę, na co odpowiedział jej głośnym śmiechem.

- Na pewno nie. Możemy być przyjaciółmi z korzyściami. - Zaproponowała nie przyjmując odmowy.

- Przyjaciele z korzyściami. - Potwierdził i skradł jej krótki pocałunek.

Witamy w już w 2016. Szczęśliwego nowego roku, kochani! Życzymy samych sukcesów i spełnienia marzeń. :)
A&L
Przy okazji zapraszam na nową opowieść, która pojawiła się na moim profilu. Może kogoś zainteresują "Niedopowiedzenia" pisane nocą.;))

Call me || h.s ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz