Rozdział 2 - W końcu zielona szkoła

41 5 2
                                    

6:15 Rano - Nati jak co rano sięgnęła po swojego nowego iPhone i napisała do swojego klubu po SMS ( nie mogę powiedzieć to była wiadomość prywatna :( ). Mama podała jej sniadanie do łóżka.

Przed szkołą
Nati,Ewa i Julka ubrały się w najładniejsze stroje z szafy, a Kacper i Adam ubrały się tak jak ... zawsze.
- HaHa- zaśmiały się dziewczyny
-Z czego się śmieje cie ? - zapytał Adam
- Spójrzcie na siebie - powiedziała Ewa
Chłopcy spojrzeli na siebie i wzruszyli ramiona. Wchodząc do autokaru Nati wypuściła swoje okulary. Dziewczyny usiadly na końcu autokaru, a chłopcy na samym początku.
- Gdzie są moje okulary!!!-krzyczała w niebo głosy Nati.
Nati przeszukała swoją torbę i dziewczyn już miała wołac chłopców , ale nagle ktoś do niej podszedł.
- Czy to nie twoje okulary?- zapytał najładniejszy chłopak z przeciwnej klasy.
- Tak to moje - opowiedziała zauroczona Nati.
Chłopak uśmiechnął się do niej, nagle autokar ruszył. Chłopak przewrócił się na Ewę.
- Cześc - powiedziała uśmiechnięta Ewa .
Chłopak szybko odszedł od dziewczyn.Po chwili Nati dostała wiadomość od chłopaka ( zastanawiała się skąd ma jej nr) . Dowiedziała się że ma na imię Piotrek.
- Niewiem co ona w nim widzi?- zamruczała pod nosem Julka siegając po telefon , aby napisac do Kacpra ,ale ten nie odpowiadał. Podróż mijała bardzo szybko przez całą podróż Nati pisała z Piotrkiem, a Julka PRÓBOWAŁA pisać z Kacperm zato Ewa słuchała muzyki.
- Teraz będzie postój, jak toś potrzebuje skorzystać z toalety pójdzie z ze mną.- powiedziała Pani Krysia
Dziewczyny wysiadły z autokaru, a chłopcy za nimi. Dziewczyny przez cały postój jadły i w tym czasie gadały o Piotrku, lecz chłopcy opowiadali sobie kawały, głupie kawały. Chłopcy podeszli do dziewczyn, opowiadając głupie kawały.
- Cześć , czy znacie Albrecht Einstein? - zapytał kujon z przeciwnej klasy. Zapatła cisza .
- Znacie taki kawał : Co różni dobrego ucznia od złego? Złego biją koledzy , a dobrego uczniowie!- powiedział Adam, kujon uciekł, a oni zaczęli się śmiać.
W autokarze dziewczyny nabijały się z kujona który na postoju do nich zagadał , chłopcy oglądali YouTube ( Stuu ).Gdy dojechali do Krakowa ( gdzie znajdowała się zielona szkoła ) od razu dziewczyny pobiegły do swojego pokoju ,a chłopcy do swojego.
Do pokoju dziewczyny weszli Kacper i Adam.
- No supcio przyszli ... -powiedziała Nati
-Tez się cieszymy- powiedział Adam.
Kacper i Adam usiedli na łóżku Ewy , lecz najpierw spoczeli na łóżku Nati , ale ta ich wygoniła.
- Chcesz żelki? - zapytała Julka Kacpra
- Tak - odpowiedział biorąc żelki. Adam już wyciągnął rękę, aby wziąść tez żelki ( chociaż jednego ) , a Julka zabrała mu z przenosa
- HiHi -zaśmiał się Kacper opuchając się żelkami.
-Dobra Papa- powiedziała Nati miejądz juz dosyć chłopaków .

Nie miałam wenny więc ten rozdział może nie
być idealny, ale mam nadzieje że wam się spodoba .
Rainbow2032

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 11, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Zielona Szkoła Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz