Roździał II

589 25 12
                                    

ROŹDZAŁ II

Dom Salvatorów:

POV Stefan :

Dziś mnie poniosło, wszystko co trzymałem na wodzy wypłyneło na powierzchnie..nie mogę się oprzeć.-Stevan pisze pamiętnik.

* * * * * * * *

Bar:

-Hey - Jeremy podchodzi do Vicki

-Pracuje...- Odpowiada dziewczyna omijając kolegę i podchodząc z zamówieniem do stolika przy którym siedzi jej brat i chłopak

- Dzięki Vicki - mówi Matt

- Dolać? - Pyta dziewczyna kierując swoją wypowiedź do kolegi brata

- Poproszę- odpowiada z uśmiechem chłopak

Vicki odchodzi od stolika.

- Powiedz, że nie kręcisz z moją siostrą- Pyta wyraźnie zażenowany brat dziewczyny

- Nie kręce z Twoją siostrą- odpowiada Teylor

- Fiut- odpowiada poirytowany Matt

- Odbiło Ci? Odkąd zaczeła się szkoła udajesz niedostępną- pyta lekko zdenerwowany Jeremy widząc idącą z pustymi kuflami Vicki

- Jeremy dzięki za prochy ale łazisz za mną jak bezpański pies - odpowiada dziewczyna

- Kiedy ostatnio kochałaś się z psem?- Pyta chłopak

- Cicho nie chce żeby ktoś sie dowiedział że rozprawiczyłam brata Eleny- Ucisza go Vicki

- Nie jednokrotnie- mowi Jeremy

- Zadaliśmy sie pare razy na haju, to koniec..psujesz mi układ z Taylerem- Twierdząco odpowiada dziewczyna

- Przestań jest cienki, myśli tylko o Twoim tyłku- Kłoci się z dziewczyną Jeremy

- A Ty?- przewraca oczami Vicki i odchodzi

Do baru wchodzi Caroline i Bonie

- Nazywa się Stefan Salvatore, mieszka z wujem w pensjonacie Salvatorów..rodzina wojskowych, dużo podróżowali, z pod znaku bliźniąt..ulubiony kolor niebieski- mówi Caroline do Bonie

-Dowiedziałaś się w ciągu jednego dnia?- pyta zdziwiona dziewczyna

-Między trzecią a czwartą przerwą..w czerwcu ślub- odpowiada uradowana blondynka i odchodzi

* * * * * * * * * * * *

Dom Eleny:

- Spotkam się z Bonie- informuje ubrana już Elena Jenne

- Miłej zabawy, wróć wcześnie..jutro szkoła- mówi przekonująco kobieta

- Jasne- odpowiada uśmiechnięchnięta Elena i wychodzi..otwiera drzwi - Oł..- stęka zdziwiona Elena widząc za drzwiami Stefana

-Chciałem zapukać..przepraszam że tak nagle zniknąłem..to było dziwne- mówi chłopak

- Luz, rozumiem..niedobrze Ci na widok krwi- odpowiada z uśmiechem Elena

- Coś w ten deseń- kiwa potwierdzająco głową Stefan- Jak noga?

-Cała, niewielkie zadrapanie. Skąd wiedziałeś gdzie mieszkam?- Pyta zdziwiona dziewczyna

- To dziura, każdy wie- Uśmiecha się chłopak- To chyba Twoje..- Podaje Elenie zielony pamietnik

-Musiałam upuścić, dziękuje- mówi dziewczyna

-Bez obaw, nie czytałem- Zapewnia Salvatore

-Każdy by zajrzał- uśmiechnęła się zdziwiona Elena

-Nie chciałbym, żeby ktoś czytał mój- odpowiada chłopak

-Piszesz pamiętnik? -pyta zaskoczona

-Musze żeby nie zapomnieć, wspomnienia są ważne- mowi cały czas powazny Stefan

-Tak..nie musisz tu stać- uśmiecha się dziewczyna i zaprasza chłopaka do środka

-Ale moge-odpowiada zakłopotany chłopak nie przekraczając progu domu- Wybierasz się gdzieś?

-Do znajomych,idziesz ze mną?- Pyta Elena

-Tak- uśmiecha się chłopak

* * * * * * * * * *

Bar:

-Co u Eleny?- Matt pyta Bonie

-Straciła rodziców..jak myślisz? Uśmiecha się ale minęły dopiero cztery miesiące- odpowiada dziewczyna

-Spotyka się z kimś?

-Nie, możesz do niej zadzwonić- mowi Bonie

-Jakoś tak głupio..rzuciła mnie- stwierdził Matt

-Daj jej czas..- uśmiecha się dziewczyna

Po chwili oboje kierują swój wzrok na wchodzących do baru Elene i Stefana

- Czas?-pyta zirytowany chłopak po czym podchodzi do stojących kolegów

-Cześć..jestem Matt, miło mi - Przedstawia się Stefanowi

-Stefan-wita się z chłopakiem

-Hey- uśmiecha się do chłopaka Elena

-Hey-odpowiada chłopak

Caroline, Bonie, Elena i Stefan siedzą przy stoliku i rozmawiają

-Urodziłeś się w Mystic Falls?- Caroline pyta chłopaka

-Tak i wcześnie wyjechałem

-Rodzice? - pyta tym razem Bonnie

-Nie żyją- odpowiada Stefan

-Przykro mi..rodzeństwo?- mówi współczująco Elena

-Nie warte wzmianki, mieszkam z wujem- odpowiada chłopak

-Jesteś nowy więc nie wiesz o jutrzejszej imprezie-zmienia temat Caroline

- Z okazji rozpoczęcia roku-dokańcza Bonnie

-Idziesz?- Stefan pyta Eleny

-Oczywiście- odpowiada za nią usmiechnietą Bonnie

* * * * * * * * * * *

Dom Salvatorów:

- Obiecałeś- mówi zdenerwowany wuj do Stefana wskazując artykuł w gazecie (morderstwo młodej pary)

-Atak zwierzęcia-odpowiada chłopak

-Nie chrzań. Zawsze podejżewają zwierze, mówiłes że nad tym panujesz

-To prawda- odpowiada Stefan

-Uważaj, Mystic Falls się zmieniło..od lat panuje spokój, ale ludzie pamiętają. Twoja obecność zburzy porządek

-Nie to jest moim zamiarem- informuje chłopak

-To po co wróciłeś, dlaczego teraz?- Pyta zły wuj

-Nie muszę się tłumaczyć- odpowiada Salvatore

-Wiem..ale nie zmienisz tego kim jesteś, tu nie ma miejsca dla Ciebie

-A gdzie jest?- pyta Stefan

-Nie powiem Ci co masz robić, ale niepotrzebnie wróciłeś..- mówi wychodząc

Stefan otwiera szafę, która jest pełna pamiętników..z kilku dziesięciu lat, sięga po jeden z nich,otwiera go, wyciąga wsuniętą w niego fotografie na której widnieje kobieta..zdjęcie podpisane jako Katherine 1864..

No i wkońcu mamy kolejny rozdział..przepraszam, że tak długo z Tym zwlekałam ale cuż koniec semestru oceny trzeba poprawić :D A drugą rzeczą była chyba brak motywacji , no ale miejmy nadzieję,że to się zmieni, jeśli macie jakieś sugestje co mogę ewentualnie dodać lub zmienić w opowiadaniu to proszę o komentarze :3

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 23, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Pamiętniki WampirówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz