Kwiaty są nietrwałe. Wystarczy tylko jeden mocny podmuch wiatru by nic z nich nie pozostało. By zniknęły nie pozostawiając po sobie żadnego śladu.
Otwieram oczy, codziennie od 16 lat, widzę świat przepełniony bólem, cierpieniem i złem. To jednak nie świat jest zły tylko ludzie, którzy w nim żyją. Wstaję przecierając oczy, wychodzę na balkon i co to co codziennie... zapalam papierosa i opieram się o obręcz. Widzę obojętność w stosunku do starej kobiety, która właśnie została okradziona. Nikt nie okaże litości bezdomnemu siedzącemu pod ścianą. Ktoś patrzy na zegarek inny ciągnie dziecko za rękę. Śpieszą się. Wszyscy zainteresowani sobą i co wracają do domu w przeświadczeniu, że są wspaniałym obywatelami świata, wzorowymi rodzicami, kochającymi małżonkami, grzecznymi dziećmi.
Teraz pewnie myślicie, że co jestem bogiem...osądzam ludzi, przypatruje się i nic nie robie ze złem. A może jestem gorszy od nich. Zamykam okno balkonowe, rzucam wzrokiem na zegar ścienny wskazuję godzinę 8:27. 27 minut temu zaczęły się lekcję. Mija kolejny dzień w który Bóg na mnie zmarnował. Ja żyję, a osoba która mogłaby nieść dobro nie. Złodzieje, gwałciciele, pedofile, alkoholicy, ćpuny oni żyją dziś i są pewni o jutro. Co z aniołami którzy mają nieść dobro, giną za swoje ideały. Boże gdzie jesteś i gdzie ty byłeś...
YOU ARE READING
HANA
RomanceNienawiść jest przeciwieństwem miłości. Nie jesteśmy odróżnia się jednak tyle stopni, rodzajów nienawiści co miłości, ponieważ "nie ma czasu" wyróżnić rodzajów zła, od którego uciekamy, tak jak rozróżnia się dobra, których najbardziej pragniemy.