Prolog

2.8K 190 16
                                    


Ona jest nowa. Widzę ją codziennie. Wpadam na nią przynajmniej kilka razy, a może po prostu za nią chodzę. Prześladuję. Jest inna niż wszyscy. Ma w sobie coś co mnie do niej przyciąga. Jakiś rodzaj światła. Coś dobrego. Ale wolę się do niej nie zbliżać. Bo wiem, że zrobię to co z pozostałymi. Po prostu zniszczę lub zmiotę z powierzchni ziemi. Ludzie, którzy się do mnie zbliżają są z góry skazani na cierpienie. 

W Sydney jestem od nie dawna. Właściwie jestem tu tylko, dlatego, że matka dostała pracę. Szkoła jest jak każda inna. Ale jest też coś dziwnego. Ten chłopak. Blondyn z kolczykiem w wardze. Patrzy na mnie choć wydaje mu się, że tego nie widzę. Nie jest zbyt dyskretny. A może to mi się wydaje? Może zwariowałam? Jednak chce być jak najdalej od niego. W jego spojrzeniu widać coś dziwnego, zimnego. Choć może to tylko pozory, bo przecież nikt jeszcze nikogo nie zabił wzrokiem. Wydaje mi się, że przesadzam jak zwykle.

------------------------

Pismo pochyłe - perspektywa Luke'a

Pismo zwykłe - perspektywa Amber

The Dark Mind /// L.H.Where stories live. Discover now