Rozdział 5

196 15 4
                                    

... Następnego dnia ...

Rano jak wstałam dochodziła czwarta czterdzieści pięć.
Wstałam żeby jeszcze trochę po ćwiczyć. Złożyłam pościel i wzięłam się za ćwiczenia. Na początek zrobiłam po pięćdziesiąt pajacyków i przysiadów. Już tymi ćwiczeniami byłam zmęczona przez mój tłuszcz.

Ale nie poddawałam się, wierzyłam że uda mi się dojść do idealnej figury. Nie będzie tak łatwo ale dam radę. Odpoczełam chwilę i zaczęłam dalej ćwiczyć. Zrobiłam jeszcze pompki i brzuszki. Kiedy już ze zmęczenia opadłam na łóżko to podniosłam głowę aby spojrzeć na godzinę. Była już szósta piętnaście.

Sturlałam się jakoś z łóżka i poszłam do łazienki. Ściągnęłam piżame i weszłam pod prysznic przy okazji zostawiła włączając zimną wodę. Zimna woda była taka uspokajająca i przyjemna. Kiedy się zrelaksowałam przypomniałam sobie że muszę się ruszyć bo nie zdąrze na pierwszą godzinę lekcyjną a miałam akurat pierwszą geografię.

Kiedy już wyszłam spod prysznica i się wytarłam ręcznikiem to weszłam na wagę aby się zwarzyć bo nie ważyłam się już trzy dni. Weszłam na wagę i co zobaczyłam sześćdziesiąt cztery kilo.
O! Przez te kilka dni udało mi się schudnąć sześć kilo! Oby tak dalej. Kiedy wyszłam z łazienki to poszłam do swojego pokuju aby wybrać jakieś ciuchy. Chwilę stałam przed szafą i myślałam co ubrać. Kiedy już zdecydowałam jakie ciuchy wybiorę do szkoły To wyciągnełam ze szafy czarne getry, fioletową koszulkę ma ramiczkach i czarną długą bluzę żeby nikt nie widział ran na nadgarstkach.

Po pięciu minutach byłam gotowa, więc zeszłam na dół kierując się do kuchni. Z lodówki wyciągnełam butelkę wody.
Ubrałam buty i wyszłam z domu.

*****
I jak miśki?
Wiem długo mnie nie było ale naprawdę przepraszam. :*
Gwiazdkujcie i Komentujcie! :*

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 06, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Pułapka Anoreksji!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz