... Następnego dnia ...
Rano jak wstałam dochodziła czwarta czterdzieści pięć.
Wstałam żeby jeszcze trochę po ćwiczyć. Złożyłam pościel i wzięłam się za ćwiczenia. Na początek zrobiłam po pięćdziesiąt pajacyków i przysiadów. Już tymi ćwiczeniami byłam zmęczona przez mój tłuszcz.Ale nie poddawałam się, wierzyłam że uda mi się dojść do idealnej figury. Nie będzie tak łatwo ale dam radę. Odpoczełam chwilę i zaczęłam dalej ćwiczyć. Zrobiłam jeszcze pompki i brzuszki. Kiedy już ze zmęczenia opadłam na łóżko to podniosłam głowę aby spojrzeć na godzinę. Była już szósta piętnaście.
Sturlałam się jakoś z łóżka i poszłam do łazienki. Ściągnęłam piżame i weszłam pod prysznic przy okazji zostawiła włączając zimną wodę. Zimna woda była taka uspokajająca i przyjemna. Kiedy się zrelaksowałam przypomniałam sobie że muszę się ruszyć bo nie zdąrze na pierwszą godzinę lekcyjną a miałam akurat pierwszą geografię.
Kiedy już wyszłam spod prysznica i się wytarłam ręcznikiem to weszłam na wagę aby się zwarzyć bo nie ważyłam się już trzy dni. Weszłam na wagę i co zobaczyłam sześćdziesiąt cztery kilo.
O! Przez te kilka dni udało mi się schudnąć sześć kilo! Oby tak dalej. Kiedy wyszłam z łazienki to poszłam do swojego pokuju aby wybrać jakieś ciuchy. Chwilę stałam przed szafą i myślałam co ubrać. Kiedy już zdecydowałam jakie ciuchy wybiorę do szkoły To wyciągnełam ze szafy czarne getry, fioletową koszulkę ma ramiczkach i czarną długą bluzę żeby nikt nie widział ran na nadgarstkach.Po pięciu minutach byłam gotowa, więc zeszłam na dół kierując się do kuchni. Z lodówki wyciągnełam butelkę wody.
Ubrałam buty i wyszłam z domu.*****
I jak miśki?
Wiem długo mnie nie było ale naprawdę przepraszam. :*
Gwiazdkujcie i Komentujcie! :*
CZYTASZ
Pułapka Anoreksji!
Teen FictionVanessa. Pozornie normalna nastolatka, niczym nie wyróżniała się z tłumu. Jednak pozory mylą,prawda? W środku była słaba, nie radziła sobie w wieloma rzeczami.. Jedną z nich była jej nadwaga, która nie chciała jej opuścić mimo wszystkich starań dzie...