Znowu przewracam się z boku na bok. Zaciskam powieki, chociaż to i tak nic nie da. Bezsenność mnie wykańcza. Zwłaszcza ostatnio. Nie spałem od jakiś 3 dni. Nawet nie wiedziałem, że to możliwe.
Zaraz mnie kurwa szlak trafi.
Wzdycham i powoli wstaję. Nie chcę obudzić Rosalyn.
."- Wybieraj - jej długie, smukłe dłonie otaczają moją szyję. Zapach perfum, jakich używa drażni moje nozdrza, ale też uzależnia. Już tak dawno go nie czułem...
Graj na czas, nie masz innego wyboru.
- Serena [czyt. Sirena xd] nie masz nic, czego bym chciał.
Poza biustem. Boże, skup się - karcę się w myślach.
- Jesteś tego pewien, chłopczyku? - choć Serena jest za mną i dalej bawi się swoimi paznokciami na mojej szyji, to wiem że się uśmiecha. I to nie jest jeden z tych miłych i przyjaznych uśmiechów. - Widzę, że nie za wysoko cenisz te twoje, dziewczę. - wypowiada ostatnie słowo z nutą obrzydzenia.
Śmieję się. Jeśli chodzi o manipulowanie innymi to powinna uczyć tego jako przedmiot w szkole.
- Miło, że mnie doceniasz, złotko. - syczy i przestaje obmacywać moją szyję. Odchodzi ode mnie na jakieś 2 metry, cały czas patrząc mi w oczy.
Raczej oczy mojej maski.
Oddycham trochę zniecierpliwiony jej gierkami. Ta kobieta musi mieć naprawdę nudne życie skoro prześladuje akurat mnie.
Sirena jakby słyszała mój wewnętrzny monolog, uśmiecha się złośliwie.
Nagle mówi prosto do mojego ucha:
- Ciekawe ile warte jest jej życie, Stark.
Fuck. Fuck. Fuck."
Budzę się na ziemi. Zaraz obok łóżka.
No chyba Cię posrało, Luke. Masz wygodne łóżko, a ty wybierasz podłogę. - śmieję się sam z siebie.
~Dwadzieścia cztery godziny, Luke. Potem już będzie za późno.~
Uśmiech od razu znika z mojej twarzy.
Za długo nie śpisz. Wyluzuj. To tylko przemęczenie.
Wracam na łóżko i przytulam się do ciała Rosalyn, zapominając o wszystkim.
#od autorkiZrobiłam sobie przerwę. Długą przerwę. Ale Iron man jest moim ulubieńcem, więc wracam żeby dokończyć to co zaczęłam dawno temu. Drugi rozdział niedługo. Miłego dnia :)

CZYTASZ
Iron Luke (wkrótce)
FanfictionCo się stanie, kiedy z dnia na dzień będziesz musiał zostać bohaterem? A co jeśli twój wróg nr 1 zna cię lepiej niż ty samego siebie? Zwykły piosenkarz, zwykła sława i zwykła dziewczyna, która zawróciła mu w głowie. Wszystko było idealne, aż do czas...