A~ CICHY UMYSŁ

22 1 0
                                    

"Mieszkamy w ruinach pałacu z moich marzeń'' ~ Lorde, Team


Stała na przeciwko ogromnego lustra- pozornie twardego, chłonąc każdą małą nie doskonałość. Minęły lata odkąd coś napawało ją bólem, ale ponieważ wszystkie niepasujące odłamki udało jej się ułożyć w całość, a ostrza porządnie wypiłować, to stała tu jako żywa ofiara,choć wszystko z czego się składała to pozornie uśpione wewnętrzne krzyki, ale była dowodem, że nie zawsze smutek można poznać na twarzy, gdy z oczu łzy się poleją, bo czasem w sercu łamie się życie, a jednak usta wciąż się śmieją.
Co chwilę na świecie rodzi się człowiek, myśli, że życie to taki dziwny prezent. Na początku je przecenia: sądzi, że dostało się je wieczne. Potem się go nie docenia: uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się je niemal odrzucić. W końcu kojarzy, że życie to nie był prezent, a jedynie pożyczka i próbuje się na nią zasłużyć.
Zmęczeni, znużeni pewnego dnia skaczemy w porywisty nurt, żeby dostać się w nowe rejony wszechświatazanurzamy się w ciemności nawet nie wiedząc, co ona kryje.

W jej regeneracji była żołnierzem na wojnie podczas gdy inni rzucali kamienie za horyzont. Wśród huków strzał, wśród wielu czerwonych flag burzą się jej mury. Resztki ruin, podupadłych niegdyś świątyń nikną w gruzie oceanu, kiedy nawołują tłumy na w pół martwych, bezwzględnych aniołów, błądzących i znikających, poszukujących i gubiących się w teorii wszystkiego.

~*~

|CDN|

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Feb 13, 2016 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Bo gdy zgasną światła, nie będę w stanie opowiadać kłamstwWhere stories live. Discover now