Jejku przepraszam, że nie było rozdziału w piątek, ale będę szczera - nie chciało mi się xd No dobrze zaczynajmy nowy rozdział! :D
_________________________
U grillbiego byliśmy już po 30 sekundach dzięki wyimaginowanym skrótom Sansa.
- To co wybierasz? Burgera czy frytki?
- Zawsze to samo pytanie - powiedziałam rozbawiona - Ciebie
- Oooooo - zawyli w sali.
- Żartowałam! - zaśmiałam się - Tak serio to poproszę frytki
- Poprosimy 2 porcje frytek! - krzyknął Sans - z ketchupem czy bez?
- Gdy wezmę ketchup wszyscy wiemy co się stanie
- No dobrze, ja nie pogardzę butelką ketchupu
- Ty i te twoje zamiłowania do ketchupu i majonezu.
I tak zleciało nam jakieś 30 min. Rozmawialiśmy o powierzchni. Sans pytał się czy mamy tam ketchup. Gdy zadał mi to pytanie śmiałam się chyba z 5 minut!
-SANS! KETCHUP TO JEDEN Z NAJBARDZIEJ POPULARNYCH DODATKÓW DO DAŃ NA POWIERZCHNI! - powiedziałam dławiąc się własnym śmiechem.
-Okej okej!- powiedział- A czy na powierzchni są takie 'śmieszki' jak ja?
-Miliony! Żebyś widział te wszystkie memy w Internetach...
-Co to memy?
Znów wybuchłam śmiechem. Naprawdę ten 'WIELKI SANS KRÓL SUCHARÓW' nie wiedział co to są memy?
-Naprawdę nie wiesz co to?- spytałam zdziwiona.
-Naprawdę.
-Wszystko ci pokarzę. A w tedy, Papyrus znienawidzi cię jeszcze bardziej za twoje żarty.
-Czekam z niecierpliwością.

YOU ARE READING
Undertale || Sans x Frisk PL
FanfictionNaszło mnie na napisanie jakiegoś Shipu Fisk x Sans. To chyba mój ulubiony w całym Undertale :3 Nie liczcie na fajerwerki, nie jestem ful profeszional pisarka xD