Oczami Rey
Zasnęłam dopiero gdzieś nad ranem i spałam maksymalnie dwie godziny, ponieważ wciąż zastanawiałam się nad tym czy Han wyjdzie z tego cało. Zbudził mnie dźwięk rozmów. Wstałam, przetarłam zaspane oczy i spojrzałam w kierunku z którego dobiegały głosy.
- No nareszcie wstałaś - powiedział zadowolony Luke - wszystko dobrze? - spojrzał na mnie podejrzliwie - wyglądasz jakbyś pół nocy nie przespała.
- No i tak było tylko nie spałam jeszcze dłużej - powiedziałam zaspanym głosem - ale nic mi nie będzie - dodałam szybko. Wstałam i skierowałam się w stronę łazienki po drodze odwróciłam się i spojrzałam na łóżko. Jego jasne niebieskie oczy wpatrywały się we mnie z wielkim współczuciem i zdziwieniem.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Oczami Hana SoloObudziłem się chyba koło godziny czwartej i rozejrzałem po pokoju na jednym z foteli spał Luke, a na drugim zasypiała Rey. Zaraz, zaraz skąd ona się tu wzieła i właściwie gdzie ja jestem. Wszystkie te pytania obarczały mój umysł. Po chwili usłyszał czyjś głos i zobaczyłem stojącą postać był to Luke najwyraźniej go obudziłem no cóż bywa i tak.
- I jak się czujesz? - zpytał.
- Wiesz póki leżę jest dobrze, ale wciąż czuję ból w klatce piersiowej - powiedziałem zgodnie z prawdą.
- To oczywiste przecież Kylo Ren wbił Ci miecz świetlny w brzuch na szczęście nie uszkodził rzadnego ważnego narządu - oświadczył i spojrzał na śpiącą Rey - chyba muszę ją obudzić - i już chciał coś powiedzieć w jej stronę kiedy szarpnąłem go za szatę.
- Nie budź jej ona dopiero co zasnęła - powiedziałem najciszej jak tylko było to możliwe.
- Jak to przeciarz wczoraj kładła się spać wtedy kiedy ja? - mówił zdziwiony.
- Możliwe, że miała koszmary albo po prostu tyle myśli, że nie mogła zasnąć! - powiedziałem całkiem realnie.
- No dobra jak wstanie to wstanie, a ty odpoczywaj muszę na chwilę wyjść zaraz wracam a ty w tym czasie się stąd nie ruszaj. - rzekł i już go nie było. Leżałem tak sam nie wiem jak długo, ale w końcu zasnąłem obudził mnie dźwięk kroków przed pokojem. Po chwili drzwi uchyliły się, a w nich ukazł się Luke z jakimś gościem nie wiem kto to był bo pierwszy raz go na oczy widziałem zbadał mnie i powiedział, że za jakieś dwa może trzy dni będę mógł wstać z łóżka. To była wspaniała wiadomość. Porzegnałem specjalistę i po jego wyjściu wsztstko opowiedziałem Luke'owi, który był ciekawy tego co powiedział lekarz. Po opowiedzeniu mu wszystkiego Rey się obudziła i przetarła zaspane oczy.
- No nareszcie wstałaś - powiedział zadowolony Luke - wszystko dobrze? - spojrzał na nią podejrzliwie - wyglądasz jakbyś pół nocy nie przespała?
- No i tak było tylko nie spałam jeszcze dłużej - powiedziała zaspanym głosem - ale nic mi nie będzię dodała szybko. Wstała i skierowała się w stronę wyjścia z pokoju po drodze odwruciła się w moją stronę, a ja posłałem jej zdziwione i współczujące spojrzenie. Potem odwruciła się i wyszła z pokoju.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Przepraszam, że taki krótki, ale następny będzie dłuższy XD
Niech moc będzie z wami!!!!!!!!!
CZYTASZ
Gwiezdne Wojny - czy Han Solo naprawdę umarł?
RandomKapitan Solo zostaje zepchnięty przez swojego syna Kylo Rena w przepać. Podczas gdy wszyscy myślą, że oto nadszedł jego koniec tak naprawdę sprawy potoczyły się zupełnie inaczej. Rebelianci muszą zmienić miejsce swojej bazy, iż zło za wszelką cenę s...