Normalny Chłopak

Wydarzenie nieziemskie

Cześć Mam na imię Kacper, mam 14 lat i mam 175 cm wzrostu. Nosze zwykle ciuchy i nosze Ray•Bany zielono czarne, nie jestem żadnym supergwiazdorem jestem zwykłym chłopakiem no może bardziej zwykłym od innych, nie mam dziewczyny, nie mam żadnego talentu, ale jestem bardzo wysportowany, chyba jedyna dobra rzecz o mnie. Znowu szkoła kolejny dzień gówna, znajomi z klasy mówili ze znów jakaś nowa dziewczyna przychodzi do szkoły. Pomyślałem ze znowu jakiś tępy dziwak. I jak mówili przyszła na przerwie obiadowej. Nie mogłem uwierzyć swoim oczom stanął przede mną anioł, niebiańska istota. Ubrana była w biała koszulkę i czarne spodnie jej piękne włosy które ułożyły się na jej barku, miała piękne niebieskie oczy w których morza się było utopić. Nigdy nie czułem czegoś takiego, to było nie do opisania.- Wy pewnie już wiecie byłem zakochany. Następnego dnia na wf-ie
Popisywałem się przed nią- chciałem zwrócić jej uwagę, i zwróciłem ponieważ dostałem piłką prosto w głowę upadłem na ziemie jak słup. Pani ja poprosiła żeby zaprowadziła mnie do pielęgniarki, pielęgniarki akurat nie było i to ona się mną zajęła. Przyłożyła mi lód do głowy i powiedziała - dobra odpocznij trochę, poczekam z tobą tutaj dopóki pani pielęgniarka nie przyjdzie bo mi tu jeszcze zemdlejesz, i zaśmiała się lekko co trochę mi polepszyło ale nadal czułem się jak by mi miała głowa odpaść.- Czekaj co że niby wam nie powiedziałem jak się nazywa..... a Ok miała na imię Lena nietypowe imię ale ładne, dobra wrócimy do historii- gdy tak czekaliśmy na panią przemogłem się i zapytałem - Czy-y-y chciała-a-a byś ,może byś chciała nie wiem ale czy byś chciała pójść ze mną na obiad ? -cóż odpowiedziała czemu nie. Nie mogłem w to uwierzyć byłem bardzo szczęśliwy. W domu nie mogłem się opanować, szczęście mnie rozpierało - Zamknij się Kacper - krzyknęła z kuchni moja mama - przepraszam. No i nadszedł dzień randki.