Niezdara 3

46 12 11
                                    

Szłam do domu ciemną ulicą. 21:23 na taką godzinę wskazywał mój telefon . Wyjęłam moje fioletowe słuchawki i pościłam BTS-RUN moją na razie ulubioną nutę i tak jak leciało w piosence zaczęłam biec. Biegłam jeszcze przez parę minut zanim się potknełam *niezdara pomyślałam* . Chyba zkręciłam kostkę *jprd podwójna niezdara* więc resztę drogi kulałam . Szłam znowu jakieś 2 minuty , miałam jeszcze jakieś 30 minut do domu telefon mi padł więc nie miałam jak zadzwonić do kogokolwiek z rodziny. Upadłam i nie mogłam się podnieść tak cholernie bolało .

-Aish-Mruknęłam pod nosem usłyszałam bieg zauważyłam mężczyznę w czarnej bluzie z kapturem i czarną maską. Przestraszyłam się i próbowałam się podnieść ale tylko wstałam i uderzyłam z hukiem o ziemię .Zamknęłam oczy . Usłyszałam bardzo ciepły głos.

-Nic ci nie jest ?- Zapytał

-Chyba skręciłam kostkę - Wyjąkałam

-Mam blisko dom zabiorę cie i opatrzę-Powiedział

-Nie nie trzema dojdę jakoś do domu -Powidziałam próbując wstać

-Ni gadaj głupot ty się nawet nie podniesiesz poczekaj zadzwonię po kolegę - on tak jak powiedział zadzwonił a ja zamilkłam

########ROZMOWA#######

-Suho podjedz po mnie na ulice Hanam 8 ba mam tu dziewczynę która skręciła kostkę i nie dojdzie do domu

-OK czekaj zaraz będę powiedz jej żeby się nie ruszała bo zrobi sobie coś gorszego

########KONIEC ROZMOWY ########

-Suhooooo? -Zapytałam zdziwiona

-Tak a co znasz go ?-zapytał mnie

-Jak się nazywasz ? - Zapytałam

-Xiumin ? - A to on

-Xiumin ja jestem Raven ta z twojej klasy siedzę z Tao - Powiedziałam

- A to ty miło śię poznajemy - Zaśmiał się i chyba uśmiechnął

-Tak wiewióro - Powiedziałam z uśmiechem ( on wyglądał jak wiewióra miał takie pulchne policzki ogólnie był słodki

-Co ???? Wiewióro ??? Kto tu jest rudy? -Zapytał z jeszcze większym uśmiechem chciałam odpowiedzieć ale przerwało mi podjeżdżające czarne BMW . Z auta wysiadł Suho z Layem , z daleka zawołałam .

-Hej Lay znowu się widzimy - Powiedziałam

-Raven ?-Zapytał

-Tak bo kto inny wyłożył by się na prostej drodze ?-Zaśmiałam się a chłopaki złapali mnie za ramiona i podnieśli a ja do skakałam do auta ze łzami w oczach bo co jak co ale boli bardzo , Weszłam nie bardziej wleciałam do auta i rozłożyłam się na miejscach .

-Ej posuń się nie tylko ty tu siedzisz dobra leżysz -Powiedział Xiumin a raczej Wiewióra ,

-Okej okej - Powiedziałam zsuwając się na dwa miejsca ale oczywiście ja to ja więc musiałam o coś zahaczyć i jebnąć się w nogę musiałam , zaczęłam płakać ból był nie do wytrzymania. Co zauważył Xiumin ( Wiewióra) i przysunął się do mnie tuląc się do mojego ramienia lekko się przekręciłam i odwzajemniłam uścisk .

$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ 5 minut pużniej $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$

Byliśmy na miejscu , Xiumin wyniósł mnie z auta ( Czuję się jak księżniczka omo *.* ) był bardzo zimny jak lud . Stanął a Suho otworzył drzwi i wszedł do środka i postawił mnie obok szafy o którą się oparłam a ona była taka no wiecie z lustrem i się odsunęła a ja jak mur beton jebłam głową o podłogę i straciłam przytomność jedyne co pamiętam to to jak Kai się nade mną nachylił .






KTOŚ TO CZYTA JAK TAK LUDZIE ODEZWIJCIE SIĘ W KOMACH

GWIAZDKUJCE PO WIĘCEJ

POZDRAWIAM BlackRavenHyuna

535 słów

Ready? Go!Where stories live. Discover now