Jest poniedziałek a z tym się wiąże... budynek znienawidzony przez nastolatków nazywany również szkołą...
Wstałam o 7:00 bo o 7:45 ma przyjść Cameron. Zrobiłam wszystkie poranne czynności po czym poszłam do garderoby postawiłam na czarno-białą bieliznę, luźną bluzkę na ramiączkach, czarne leginsy z adidasa, czarną czapkę i czarne vensy zdecydowanie lubię mieć czarne ubrania. Zeszłam na dół i w tym samym czasie przyszedł Cameron. Był ubrany w granatową bluzkę z długim rękawem, jensy i miał czarną czapkę. Mój przyjaciel należał do elity (ja nie ale jakoś nie płakałam z tego powodu) i owszem czasem zachowywał się jak jego koledzy (czytaj cwele) ale mimo wszystko zawsze mnie bronił przez co nie byłam wyśmiewana. Wychodząc sięgnełam szybko po plecak i wyszłam z domu zakluczając go. Wsiadłam do auta Camerona, którego wygrał na jednym z wyścigów. Audi R8.
Po 10 minutach drogi byliśmy w szkole. Cameron gdzieś poszedł zostawiając mnie przy samochodzie, znając życie poszedł do swoich kolegów. Poszłam szybkim krokiem do szafki bo jakoś nie miałam ochoty stać tam dłużej jak ostatni kołek. Gdy byłam już przy niej przyszła do mnie wiadomość od numeru prywatnego :
- hej maleńka
Rozejrzałam się po korytarzu ale nikogo nie było. Dziwneee
- nie rozglądaj się tak mała
Okej teraz to było dziwne przecież tu nikogo nie ma!
- mała to jest twoja pała
- ostra lubię takie
- weź sprawdź czy dalej w twoim łóżku jest dmuchana lalaNa tym skończyłam konwersację muszę przyznać ten chłopak lub kto to tam jest trochę mnie wystraszył no bo helloł lekcje się już zaczęły i nie ma nikogo no oprócz mnie. Czekaj co? Właśnie lekcję! O niee pierwsza jest matematyka. Co ja tej wrednej babie powiem! No dobra lepiej sobie odpuszczę tą lekcję. Poszłam na dach szkoły, to takie miejsce gdzie jestem sama i mogę pomyśleć o wszystkim i o niczym. Usiadłam na dachu i wpatrywałam się w dal. Nagle z zamyśleń wyrwał mnie dźwięk mojego telefonu:
- Nie ładnie tak uciekać z lekcjiNo ja nie mogę czy ja mam właśnie swojego stalkera? Tak zdecydowanie.
CZYTASZ
#FUCK IT
Teen Fiction- Hej mała - Mała to jest twoja pała. - Ostra lubię takie - Weź idź sprawdź lepiej czy dalej w twoim łóżku jest dmuchana lala.