Straciła przytomność zdążyłem ją złapać zanim walnęła głową o schody. Nie mogłem jej obudzić i zaczynałem wpadać w panikę. Zaniosłem ją do domu i położyłem na kanapie. Nagle zauważyłem że jej bok jest cały w krwi. Wyciągałem telefon :-Marcin potrzebuje pomocy.
-Kamil jestem trochę zajęty.
-Marcin proszę, musisz przyjechać. -Poważne?
-Bardzo.
Usłyszałem westchnienie.
-Zaraz będę.
Podałem mu adres. Skupiłem się żeby usłyszeć bicie jej serca, biło bardzo słabo ale to pewnie przez utratę krwi. Złapałem jakąś szmatę , zebrałem jej bandaże i próbowałem zmniejszyć krwawienie. Marcin nawet nie martwił się pukaniem wszedł jak do siebie i spojrzał na Lile.
-Musisz jej pomóc.
-Będziesz się gęsto tłumaczyć.
Kazał się odsunąć u zaczął robić coś przy jej ranie. Marcin to lekarz ale nie leczy ludzi tylko zmiennokształtnych.
-Pomożesz jej?
-Kamil ja nie znam się na ludziach, wiem że są słabsi od was pod wieloma względami. Zrobię co mogę .
Usłyszałem dzwonek telefonu Lili. Odebrałem SMS:
Kochanie. Będę w domu dopiero jutro a mama zostaje tydzień dłużej w ośrodku. Napiszę ci jutro bo może pojadę ją odwiedzić i się zrelaksować. Do zobaczenia.
W tej sytuacji to dobra wiadomość ale zacząłem się zastanawiać jak często Lila widuje rodziców. Usłyszałem że jej oddech się uspokoił to dobry znak. Chyba.
-Już skończyłem teraz trzeba poczekać.
-Kiedy się obudzić.
-Mamy na tyle czasu żebyś wszystko mi opowiedział.
Nastała chwila ciszy.
-Gadaj.
-Dobrze. Chodzi usiądziemy.
Gdy usiadłem nie wiedziałem od czego zacząć.
-Najlepiej od początku.
-Czytasz w myślach?
-Tak. To moja super moc. A teraz nie zmieniaj tematu.
-Ojciec od jakiegoś czasu cały czas powtarza że powinienem znaleźć sobie towarzyszkę. A ja jak patrzę na te wszystkie kobiety w naszym stadzie to nie wyobrażam sobie życia z żadną z nich.
-Bo?
-One są takie bez serca. Cały czas walczą o to by być lepsze od innych.
-Taki jest układ w stadzie to normalne.
-No właśnie nie, jak któraś z nich okaże trochę uczuć od razu jest słabsza. Dlatego prawie już u was nie bywam bo wiem że nie ma szans ze któraś z nich wpadnie mi w oko. A ojciec bardzo by tego chciał.
-No dobra rozumiem czemuś się od nas odciął. Ale co ona ma do tego i czemu ktoś od nas ją poszarpał. ???
-Szymon chciał zacząć chodzi do ich szkoły i wciągną mnie do tego swojego pomysłu. I wtedy zobaczyłem jak ona pomaga jednej dziewczynie . Sęk w tym że ona to zrobiła z taką siłą, facet dwa razy większy od niej. Szymonowi wpadła w oko ta druga dziewczyna więc zaprosiliśmy je na wyścigi i wtedy nawiązała się więź.
-Kamilu Piterze czy ci do reszty na mózg padło. Ojciec ci tego nie wybaczy a zresztą każdy wie że nie można zawiązać więzi z człowiekiem.
-Zdanie ojca mnie nie obchodzi. I wiem ale czuje że więź się nawiązała, a ona chyba nie do końca jest człowiekiem.
Oboje obejrzeliśmy w jej stronę.
-Marcin nikt nie może o tym dowiedz, póki sama sobie tego wszystkiego nie poukładam.
-Oczywiście, dobrze wiesz że ja zawsze stoję po twojej stronie.
-Dzięki.
Taka była prawda Marcin jest naszym medykiem i zawsze mi pomagał. Często z ojcem jesteśmy na wojennej drodze. Wtedy wszyscy w stadzie mnie omijają. Mój ojciec to alfa i nikt nie chcę mu się narazić. A Marcin mimo wszystko zawsze jest ze mną.
Z zamysłu wyrwało mnie jego pytanie.
-Ale dalej nie rozumiem jak znalazła się w takim stanie.
-Na wyścigach było zimno więc dałem jej kurtkę chciałem ją odebrać następnego dnia ale ojciec mnie wezwał. Puzniej zobaczyłem ją na parkingu mojej kurtce i wiedziałem że to nie bezpieczne, ale ona nie chciała oddać. Chyba była zła ze chodzi mi tylko o kurtkę. No i potem zniknęła i z oczu. Dopiero jak dostałem dwie godziny temu SMS że mam przyjechać po kurtkę dowiedziałem się że ją zaatakowały ale to było dziwne.
Opisałem jak Lila zaczęła na mnie krzyczeć i że nie zachowała się jak zwykły człowiek który do tej pory nie wierzył w nasz istnienie.
Usłyszałem jej kaszel i od razu byłem obok.
CZYTASZ
Ona&On
RomanceLila to dziewczyna z dobrego domu jej non stop nie obecni pracujący rodzice, raczej nic o niej nie wiedzą . Gdy z powodu kaprysu taty kolejny raz się przeprowadzą, będzie trochę inaczej. Lila pozna przyjaciółkę i w jedną noc zakocha się w chłopaku...