Hej, jestem Ariana. Właśnie dziś przeprowadzam się do Cioci do Los Angeles, aby uczęszczać do lepszej szkoły. Mam mieszkać wraz z moim kuzynem jak i najlepszym przyjacielem Justinem. Moja ciocia zawsze była moją "drugą mamą". Miałyśmy zawsze świetny kontakt.
Spakowałam wszystko co mi się przyda, i powoli przygotowywałam się do wyjazdu na lotnisko. Miał mnie tam zawieźć mój Tata, ciężko mi jest się z nim rozstać, ale będziemy dzwonić do siebie codziennie.
-Ariana, już czas-zawołał tata
-Już biegnę-odpowiedziałam. Wzięłam jeszcze mojego iphona i słuchawki i już mogłam wyjeżdżać.
Gdy zeszłam na dół tata już na mnie czekał, w odróżnieniu do mojej macochy, która nawet nie pofatygowała się wstać i powiedzieć zwykłe "cześć", ale ja już się przyzwyczaiłam do tego że ją obchodzą tylko pieniądze mojego taty, szkoda ze on tego nie widzi.
Droga zajęła nam kilka minut. Gdy byliśmy już na miejscu, w moim oku pojawiła się łza. Po tacie też widziałam że jest bardzo smutny, ale starał się opanować te emocje. Gdy w głośnikach zabrzmiał głos kobiety, mówiący o tym że samolot już czeka, rzuciłam się w objęcia taty, wtedy już nie hamowałam łez, płakałam mocno, tak go kocham. Tata po chwili powiedział że za chwile się spóźnię na samolot i nigdzie nie pojadę.
-Trzymaj się córciu, wszystko będzie dobrze-powiedział gdy odchodziłam
Samolot wyruszył a ja włączyłam sobie muzykę. Zaczęłam rozmyślać jak mnie przyjmą w szkole. Za pewne tak jak w poprzedniej, nie będę widoczna, ale nie przeszkadza mi to, mam się skupić na nauce. Po chwili odpłynęłam. Obudziłam się dopiero jak byłam już na miejscu.
Witajcie! Myślę że spodobają wam się Losy Ariany :) Komentujcie i gwiazdkujcie Misie :*
CZYTASZ
One Last Time
Teen Fiction-Stary to ostatni moment, chyba nie chcesz stracić takiej szansy? -Jedyne pytanie, Czy ja na nią zasłużyłem ? -Każdy zasługuje na choć jedną szanse.