Wielkanocny zając

17 1 0
                                    

Biegnie zając drogą wielkanocną,
bo zapomniał o swym święcie wiosną.
Musi przecież tyle zrobić,
z wszystkim trzeba się wyróżnić.
Czekoladowe jajka jest zmuszony pomalować,
potem każde z osobna pochować.
Poprosił więc o pomoc kurczaka,
który zna się na wzorkach i szlaczkach.
,,To za mało!"- krzyczy i woła baranki,
co farbowały barwnikiem pisanki.
Zając pracuje w czoła pocie
i chce sprostać tej robocie.
Kiedy jajka są pomalowane
i do worków pochowane.
Schowa je przed wschodem słońca
i dobiegnie końca praca zająca.

Jagoda Waleszczyńska

Ogród poezjiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz