Patrzysz przez okno a tam deszcz pada,
wnet na dwór wyszła dzieci gromada.
Wychodzisz więc z domu, zakładasz kalosze,
bo by przemokły po domu bambosze.
Skaczesz taplasz się w kałuży,
wielka chmura ulewę wróży.
Obok Ciebie skaczą żabki radośnie,
bo usłyszały już o wiośnie.
Ślimak wylazł ze skorupy
i wskakuje do błotnej zupy.
Fajnie jest w deszcz bawić się na dworze,
taplając się w burym nieba kolorze.
Lecz trzeba kiedyś wrócić do domu,
mam mokre buty tylko nie mów nikomu.
CZYTASZ
Ogród poezji
PoetryTutaj będę pisać swoje wiersze. Większość ludzi uważa że mam wielki talent do rymowania, więc pokaże na tym portalu na ile mnie stać.