Obydwoje udali się do domu Oliwki. Dziewczyny dom był pusty. Jej rodzice jeszcze o tej godzinie pracowali. Oli i Patryk weszli do domu dziewczyny.
- Oliwia?
- Tak?
- Co ty na to żebyśmy dzisiaj wieczorem poszli na mega imprezę?
- Co jak to? Gdzie?
- No tak to. Kaśka przed chwilą wysłała mi SMS czy przychodzimy. Podobno jej przyjaciółka to organizuje.
- Ale gdzie?
- No wiesz w tym klubie co Moja siostra miała 18-nastke.
- Aaaa tam. No dobra możemy pójść.
- Okej to ja pójdę na górę wybrac ci jakiś zabójczy outfit.
Patryk poszedł do pokoju swojej przyjaciółki ,aby przejrzeć jej szafe z ubraniami. Za to Oli została w kuchni i zrobiła sobie i Patrykowi shaki pomarańczowe. Kiedy weszła do pokoju ujrzała trzy cudowne stylizacje.
- No i? Która ci sie najbardziej podoba?
- Jeju ,nie wiem. Wszystkie są cudowne.
- Wiedziałem że tak będzie dlatego przygotowałem jeszcze jeden outfit.
Patryk pokazał dziewczynie biały obcisły krop top z wycięciami na brzuchu ,czarną ,kloszowaną spódnice ,która zakrywała jej ledwo tyłek.
- Patryk?
- Hm?
- Nie uważasz ze ta spodnica jest trochę za krótka?
- Nie no co ty. Idziesz na imprezę czy do kościoła?
- Wsumie masz rację. Właśnie trzymaj swój shake.
- O dzięki.
Oliwia założyła swój strój. Wyglądała naprawdę ślicznie jednak miała wrażenie ,że czegoś brakuje. Po chwili zaczęła biegać po swoim pokoju szukając czegoś po półkach i wszelkich szafkach. Patryk popijając swoj shake bacznie się jej przyglądał.
- Co ty robisz?
- Szukam złotego naszyjnika.
- Tego?
Patryk pokazał stary naszyjnik na cienkim złotym łańcuszku na ,którym wisiało małe złote serduszko.
- Tak.
- Wsumie ,nawet ładny. Skąd go masz?
- To pamiątka rodzinna. Dostałam go od mojej babci. Należał do jej matki ,która za młodych lat dostała go od swojej pierwszej miłości życia , która zginęła na wojnie.
- Bierzesz go na impreze?
- Tak. Nigdy go nie nosiłam ,zawsze musi byc ten pierwszy raz. Może przyniesie mi szczęście?
- Yhy. Oby.
Patryk po długim czasie wkońcu zrobił makijaż Oliwi. Nie zabardzo sprawnie mu to szło ,ponieważ Oliwka albo sie śmiała albo kichała albo ją coś swędziało ,że zeszło im sie pare ładnych godzin. Wreszcie nadszedł czas wyjścia na impreze. Oli założyła czarną skórę oraz szpilki i wraz z Patrykiem udali sie na dyskotekę. Kiedy tam weszli Patryk poszedł się ze wszystkimi przywitać ,a Oliwia została sama.
Zażenowana dziewczyna poszła potańczyć wśród tłumów ludzi. Po chwili zrobiło jej się słabo wiec poszła sie przewietrzyć. Wyszła na tyły budynku. Kiedy się rozejrzała zobaczyła palacego papierosa Daniela. Chciała wrócić do klubu ,ale on ją zobaczył.
- Oliwia! Zaczekaj!
Dziewczyna odwróciła sie do Daniela ,który stał tuż za nią.
- Co tu robi taka dziewczyna jak ty?
- To znaczy jaka?
Chłopak uśmiechnął sie lekko.
- No wiesz taka grzeczna.
Dziewczyna zamilkła. Spojrzała na papierosa ,którego Daniel wyrzucił kiedy do niej biegł.
- Nieodpowiedziałaś na pytanie.
- Przyszłam tu z Patrykiem.
- Aaaa ze swoim chłopakiem.
- To nie jest mój chłopak.
Oliwia spojrzała na ciemno brązowe oczy Daniela. Były naprawdę bardzo ładne.
- Yhy.
Pojawiła sie niezreczna cisza. Oliwia znowu zaczęła sie wpatrywać w niezgaszonego papierosa. Daniel to zauważył.
- Palisz?
- Nie.
- To po co wyszłaś na dwór?
- Źle się poczułam.
- Za dużo browarów?
- Nie! Jak sam powiedziałeś jestem grzeczną dziewczyną i nie palę ani nie pije.
Dziewczyna odwróciła sie w strone drzwi. Miala już wchodzić do środka gdy nagle Daniel złapał ją za nadgarstek. Oliwia spojrzała na niego zdziwiona.
- Przepraszam nie chciałem cie urazić ,ale nie znam żadnej takiej dziewczyny ,która tego nie robi.
- Masz słabe znajome.
- Jedna nie jest słaba. Ma na imie Oliwia.
Dziewczyna poczuła że na jej twarzy zaczynają tworzyć sie rumieńce.
- Zawstydziłem cię? Wsumie mam już to coś że działam tak na dziewczyny.
- Wcale sie nie zawstydziłam!
- To czemu jestes cała czerwona?
- Dlatego że jak już wcześniej wspomniałam źle sie czuje.
- Wiem co musisz zrobić żeby ci przeszło.
- Co?
- Chodź przejdziemiemy się.
- No nie wiem.
- Nie daj sie prosić trzy razy.
Po tych słowach wybrali się do Parku.
CZYTASZ
Zwyczajna
Short StoryOliwia jest zwyczajną dziewczyną, ze zwyczajnym życiem lecz pewnego dnia wywraca jej się ono do góry nogami.