Rozdział 19

1.5K 91 17
                                    

-Mamo a gdzie się przeprowadzamy?-spytałam biorąc z lodówki jogurt truskawkowy.
-Niespodzianka-odparła moja mama uśmiechając się.
-Yhym.Dzisiaj z Leną idziemy do kolegi.Ok?
-Tak jasne.
Po spożyciu mojego jogurtu,poszłam się przebrać w śliczną niebieską sukienkę.

Po spożyciu mojego jogurtu,poszłam się przebrać w śliczną niebieską sukienkę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Do tego ubrałam beżowe buty.Włosy postanowiłam lekko pokręcić.Dużego makijażu na sobie nie miałam, tylko pomalowałam błyszczykiem usta,"kreski" oraz troszkę różu.Byłam gotowa na 19:20.Lena miała jeszcze 10 minut.Postanowiłam do niej pójść.
-Mamo wychodzę!
-A o której będziesz?
-Nwm.Około 1-2.
-Ehh no baw się dobrze!
-Dzięki i paa!
-Paa!
Wyszłam i powoli szlam w stronę domu Leny.Gdy byłam już na miejscu,zapukałam w drzwi.Otworzyłam mi Leny mama.
-Dobry wieczór! Jest Lena.
-Witaj Patrycjo,tak jest u siebie w pokoju.Proszę wejdź.
Weszłam do Leny pokoju.Już była gotowa.
-Hej Pati idziemy?
-Ymm nk niewiem.
-No chodź! Będzie fajnie!
-Dobra! Chodźmy!
Szłyśmy 15 minut.Trochę się spóźniłyśmy ale to co.Lena zapukała a drzwi otworzył jej Karol.
-Siemka Lena.To pewnie twoja koleżanka Patrycja?
-Hejo Karol.Tak Patrycja to jest Karol,Karol to jest Patrycja!
-Emm hej.-powiedziałam
-Siema! Nie wstydź się!
Weszłyśmy do środka.Była tak Asia,Marcin oraz Stuart.
-Hej wszystkim! To jest Lena i Patrycja! Dziewczyny to jest Asia moja dziewczyna!
-Cześć!-powiedziała Asia uśmiechając się.
-Marcin!
-Siema! Hej kochanie-powiedział i puścił oczko Lenie.
-Oraz Stuu!-Karol skończył już każdego przedstawiać.
-Siema!-krzyknął.
Karol na stół postawił alkohol.Oczywiście ja nie piłam.Nie przepadam za alkoholem.
Graliśmy w butelkę,tańczyliśmy,rozmawialiśmy,do 24. Ja,Lena i Asia jedyne byłyśmy trzeźwe.
-Pati chodź na słówko.Ok?
-Noo ok.-powiedziałam i poszłam za Asią do kuchni.
-Ciebie i Adama coś łączy?
-Nie! A czemu pytasz?
-Bo ostatnio jak gadał z Karolem przez telefon cały czas o tobie nawijał.
Zarumieniłam się.
-Aha.
-A ty do niego coś czujesz?
-Nie wiem.Chyba nie...-powiedziałam nieprawdę.Jeszcze by Adamowi coś powiedziała...
-Napewno?
-Nie,znaczy tak.Znaczy nie wiem...
-Ehh on naprawdę coś do ciebie czuje.Gdy opowiadał o tobie mówił to z taką radością,lecz gdy opowiadał o swojej dziewczynie Marcie to mówił to tak bez uczuciowo.
-Ehh.To skomplikowane.Gdy mu to powiem zepsuje ich związek.Lepiej gdy nic nie powiem.
-Jak chcesz...
-Dobra ja już będę lecieć.Paa!
-Poczekaj!!!Tu masz mój i Karola nr telefonu-podała mi kartkę z liczbami.
-Dziękuje.Paa!
-Paaaa!
Wyszłam sama,bo Lena jeszcze chciała zostać.Wróciłam do domu.
-Jesteś już!
-Nom jestem.
-Przeprowadzamy się 4 sierpnia czyli za 4 dni!
-Umm dobrze.Ja już pójdę spać,bo naprawdę jestem zmęczona!
-Dobranoc!
-Branoc!
Przebrałam się i położyłam spać.

Równe 400 słów.Podoba się rozdział??  Następny rozdział będzie trochę krótszy.
Do zobaczenia!
Dodaje kolejny! Niespodzianka to niespodzianka! 😂
Jak widzicie mamy nową okładkę! Zrobioną przez:
Uwaga
Uwaga
Uwaga
I
I
I
Uwaga
Uwaga
Zrobiona
Przez
Przez
Przez
Ciurak18
!!
Dziękuje za śliczną okładkę! Bardzo mi się podoba!😘

FF O Naruciaku Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz