Miraculum: Biedronka i Czarny kot |ZAWIESZONE|

Cz.1

Oczami Marinette

Gdy wyszłam ze szkoły postanowiłam iść razem z Tikki oddac komuś tą książke. Tikki nawigowała więc nie miałam pojęcia gdzie idzemy po 10 minutach drogi wkońcu doszliśmy.Weszłam do pomieszczenia, w którym dominowały ciepłe kolory, były tam również dziwne obrazy. Pierwsze co zauważyłam to pewnego staruszka, którego już widziałam..-Była to osoba do której poszłam jak Tikki była chora!-Pomyślałam i weszłam dalej. Staruszek siedział na białym materacu, nogi miał skrzyżowane.Gdy podeszłam bliżej, tajemniczy staruszek odrzekł spokojnym głosem

-Witaj Biedronko.

Zrobiłam wielkie oczy, z niedoważaniem spojrzałam na Tikki i przełknęłam śline.. 

-D-Dzień dobry.

Ręce całe mi drżały, nie rozumiem dlaczego przecież to nie żadna rozmowa z Adrienem, żadna kartkówka... Położyłam książke na białym materacu

-Dziękuje ci biedronko że przyniosłaś mi tą księge, gdyby wpadła w niepowołane ręce nie wiem co by sie mogło stać...

-A-Ale skąd wiesz że j-jestem b-b-biedronką?-

-Bo widzisz jestem Strażnikiem Miraculów (aaaa nwm jak to napisać XDD)

Nagle przypomniałam sobie, jak pomogłam pewnemu staruszkowi kiedy przechodził przez ulice..

S-Strażnikiem?

-Tak, ja też tak jak ty mam miraculum. Ty i Czarny kot tworzycie świetną drużynę, idealnie was wybrałem. Dzięki wam Paryż jest w końcu bezpieczny!

-Ale jak się pan nazywa?-spytałam

-Jestem Mistrz fu, obserwowałem was przez długi czas, świetnie sobie radzicie! 

-Tak! Marinette bardzo szybko sie uczy, i robi wszystko żeby misja przebiegła szybko i sprawnie!-Tikki rzekła swoim piskliwym głosikiem

Trochę się zarumieniłam i spojrzałam na Mistrza Fu który przesłał mi szczery uśmiech.

-A j-jest więcej miraculów niż tylko dwa?

-Jest ich siedem-odpowiedział mistrz fu, spogladając na mnie

-S-Siedem?! A-Ale przecież jestem tylko ja i Czarny kot!-odpowiedziałam prawie że krzycząc

-Tak jest siedem, ja mam jedno miraculum ty droga Biedronko, Czarny kot i Władca Ciem.

-A-Ale dlaczego Władca Ciem ma miraculum, skoro on tylko daje moce innym żeby się zemścili!

Naprawde nie rozumiem dlaczego tak zła osoba jak Władca Ciem może mieć miraculum!-pomyślałam 

Troche dziwnie sie czułam ponieważ powiedziałam to krzycząc..

-Ehhh, to miraculum nikt mu nie dał...on je wykradł.-Odrzekł Mistrz Fu który spoglądał na mnie oczekując kolejnych pytań.

-A-Ale jakie on ma miraculum...ja mam Biedronki, a on?

-Ma miraculum Ćmy..ja mam miraculum żółwia ty jak już powiedziałaś masz miraculum Biedronki, Czarny Kot kota.

-A reszta miraculów?? Jakie to miracula?- Pytania same wychodziły mi z ust.

-Są jeszcze miracula Pawia, Pszczoły i Lisa.

Mistrz fu odpowiadał spokojnie, dziwiło mnie to ponieważ zadaje pytania na temat miraculum a on odpowiada spokojnie.

-Ale dlaczego nikt ich nie ma?

-Przyjdzie czas na to jak ktoś dostanie te miracula.

Nagle spojrzałam na telefon była 17:00 miałam jeszcze tyle lekcji do zrobienia... A wypytuje o wszystko Mistrza fu i na dodatek znam go do dopiero około godziny!! 

-Przepraszam! Ale jest już późno mam dużo rzeczy do zrobienia!

Po czym wzięłam moją torbę i wstałam. Pożegnałyśmy się z Tikki i wyszłyśmy z pomieszczenia w którym przebywał Mistrz Fu. Po chwili wsiadłam w pierwszy autobus jaki jechał i pojechałam do domu. Gdy weszłam rodzice zarzucili mnie pytaniami

-Marinette! Nie miałaś być w domu godzine temu?Gdzie to sie spacerowało??

-Eeee byłam z Alyią na spacerze w parku-odpowiedziałam pierwsze co mi przyszło do głowy

-Alya była tu jakieś pół godziny temu i się pytała czy jesteś.Więc co robiłaś?

Rzeczywiście! Popatrzyłam na telefon i miałam multum wiadomości i połączeć od niej!

-Usiadłam w parku eeee i siedziałam tak siedziałam!

-Tylko siedziałaś?

Moi rodzice najwyraźniej mi nie wierzyli i nie wiedziałam już co odpowiadać.

-Przepraszam mamo jestem zmęczona mam jeszcze lekcje do zrobienia.

Gdy to powiedziałam dałam mamie całusa w policzek i pobiegłam na góre. -Długo się zastanawiałam co mam o tym wszystkim myśleć, siedem miraculów i to wszystko..Ehh może zadaje sobie za dużo pytań?-pomyślałam. Po czym usiadłam do biurka i zaczełam odrabiać lekcji, a Tikki mi pomagała.

----------------------------------------

Tak wiem tragedia xDD mam dalej pisać? Sami oceńcie ;p