Angel.

586 14 0
                                    

Cześć mam na imię Madeleine ale wszyscy mówią na mnie Maddie,mam 15 lat jestem długowłosą blondynką o niebieskich oczach. Mieszkam w pięknym,dużym białym domu. Mam duży ogród na którym uwielbiam czytać książki. Pochodzę z dość bogatej rodziny,ale w sumie nienawidzę swojego życia. Wkrótce sie dowiecie dlaczego.

Jak co rano moja niania Gina przynosiła mi śniadanie do łóżka. Gina jest dla mnie najbliższą osobą,jest brunetka o zielonych oczach. Gina jest bardzo sympatyczna i w sumie cały czas przy mnie jest. A więc wracając do tego. Tak mam nianie chociaz mam 15 lat ale w sumie sie z tego cieszę chociaz aż tak samotna nie jestem. Rodziców to praktycznie nie znam. Cały czas pracują i wyjeżdżają widzę ich tylko jak przyjeżdżają do domu i sie pakują. Pomimo tego co robią to ich kocham-w końcu nie mam wyjścia.

-Maddie!-wykrzyknela anielskim głosem Gina

-Co sie stało?-powiedziałam zaspanym głosem

-Twoi rodzice wrócili-po tych słowach od razu zerwalam sie z łóżka ubraniami pierwsze lepsze ciuchy-czarne spodenki z wysokim stanem i jakaś zwykła białą koszulkę i pobiegłam na dół. Od razu kiedy ich zobaczyłam rzuciłam im się na szyje.

-Tak bardzo tesknilam!-powiedziałam smutnym głosem ale z nutką entuzjazmu.

-My tez córeczko,mamy cos dla ciebie.-Mama podała mi duże pudło zawinięte w kolorowy papier z dużą kolardą na środku.

-Jeszcze nie patrz co w środku-powiedział tata. Więc szybko pobiegłam na górę,otworzyłam wielkie wieko i zaczęłam czytać. Od razu łzy napłynęły mi do oczu,nie mogłam w to uwierzyć..

------------------

Przepraszam ze aż tak krótki ale jeszcze dzisiaj dodam następny rozdział:).

Angel.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz