I

44 5 2
                                    

3 lata... przez te T-R-Z-Y lata siedziałam w tej klatce. - Moje rozmyślenia przerwało pukanie do drzwi izolatki.
-Spakowana? -Odezwała się pielęgniarka.
-Taa- powiedziałam sucho.
-To dobrze. Chodź Luke przyjechał po ciebie-powiedziała i wyszła z celi.
Zabrałam rzeczy i wyszłam. Pielęgniarka mnie zaprowadziła do pokoju, w którym byłam na początku mojego leczenia tutaj. Ubrałam swoje buty, które o dziwo były na mnie dobre. I założyłam swoją kurtkę.
-Będzie nam cię brakowało Kath- powiedziała i odprowadziła mnie do poczekalni, w której siedział już Luke.
-Mi pani też będzie brakować dziękuję za opiekę. Do widzenia.
-Do widzenia Kath.Myślę, że już cię tutaj nie zobaczę. Luke pilnuj siostry-uśmiechnęła się do nas brunetka i opuściła pomieszczenie.
-Stęskniłem się za tobą urwisku - przytulił mnie i wziął moją torbę.
-Ehh ciebie też miło widzieć braciszku.
Wyszliśmy z tego okropnego miejsca i wsiedliśmy do czarnego BMW.
-To co robimy-zapytał z powagą.
-Ty dobrze wiesz-przewróciłam oczami i ubrałam okulary przeciwsłoneczne.
-Impreezę!!!!-entuzjastycznie odpalił samochód.
-Strzał w dziesiątkę barciszku. Nic się nie zemnileś przez te 3 lata- uśmiechnełam się do niego szeroko.
-Ty też- poruszył śmiesznie brwami.
Wróciliśmy do domu brata. Wcześniej zadzwonił do swoich kumpli i powiedział o wielkim wejściu jego siostrzyczki. Tak podlizywał mi się od samego początku.Czekało mnie wielkie powitanie nowi znajomi nowe konto nowe oszustwa brakowało mi tego...
___________________________________________
Zapraszam do czytania ;*!!!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 11, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

I'll revengeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz