część 1 ♥

22 1 0
                                    

Cześć jestem LuHan mówią na mnie Lu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Cześć jestem LuHan mówią na mnie Lu. Od niedawna gram w zespole. Wraz z moimi kumplami z zespołu oprócz prób i spotkań uwielbiamy jazdę na rolkach. Często wieczorami jeździmy po mieście. W ostatnią sobotę wybrałem się z kumplami na miasto. Mieliśmy w planach ten dzień spędzić jak naj lepiej. Lecz nie do końca wszystko poszło po naszej myśli. Idąc do kawiarni doznaliśmy okropnego widoku. Był to wypadek samochodowy. Duża biała ciężarówka jadąca z przeciwka uderzyła w czarny samochód osobowy, w którym siedziało rodzeństwo. Samochód osobowy prowadziła dziewczyna. Siedzący obok brat był pod wpływem alkoholu. Wypadek spowodowała osoba prowadząca ciężarówkę, była ona pod wpływem alkoholu jak i zarówno narkotyków.

LuHan z przerażeniem wziął telefon w dłoń. Wykręcił jak najszybciej potrafił numer na pogotowie. Jeden z kolegów Lu krzyknął : nie ma co stać podbiegnijmy zobaczyć czy nic im nie jest.

Po 15 minutach przyjechała karetka i policja.

Karetka zabrała kierowcę ciężarówki, miał małe szanse na przeżycie jak i zarówno rodzeństwo z auta osobowego. Po odjechaniu karetki policja zajęła się świadkami wypadku. Jeden z policjantów podszedł  do grupki chłopaków którzy sali przy ulicy.

- Witam chłopaki czy któryś z was cokolwiek  widział? ~ zapytał policjant

Chłopcy z przerażeniem popatrzyli na siebie. Po chwili ciszy odezwał się LuHan :

- Tak, ja wszystko widziałem.

Więc zapraszam cię chłopcze  do samochodu pojedziemy na komendę, powiesz to co widziałeś. ~ odpowiedział policjant

Po przyjechaniu na komendę Lu tak jak mu kazano powiedział co widział. Po tym wszystkim zdesperowany LuHan chciał zapytać tylko o jedno : Czy ktokolwiek przeżył?! Policjant popatrzył na Lu, opuścił głowę w dół i rzekł ze tylko przeżyła dziewczyna, która jest w bardzo ciężkim stanie a mianowicie została pozbawiona wzroku. LuHan zagubiony nie wiedział co powiedzieć. Spytał w którym szpitalu leży dziewczyna. Po usłyszeniu nazwy szpitala, Lu wybiegł a za nim policjant krzycząc LuHan stój! spokojnie, jedź do domu, późno już, odpocznij. LuHan się zatrzymał przemyślał to obrócił się w stronę policjanta i powiedział : Tak, racja wrócę do domu, muszę to wszystko przemyśleć na spokojnie.


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 11, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

The  witness - świadek Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz