3

4.7K 305 37
                                    

*Leo pov*

5;45. Kiedy ja usnąłem? Never mind (xDDD) Jaki dziś dzień? A dobra sobota.

Wziąłem do ręki telefon i telefon i zauważyłem, że mam wiadomość.

Emi: Leo przepraszam..

Me: Omfg (pozdrawiam xklzx_)

Emi: Co ci?

Me: Emily napisała do mnie pierwsza :DDD

Emi: Aha? A tak wgl czemu już nie śpisz?

Me: O to samo mógłbym ciebie zapytać

Emi: Byłam pierwsza 😉

Miałem jej odpisać kiedy usłyszałem wołanie z domu

- Leondre złaź tu

Tak też zrobiłem. Kiedy byłem już na schodach usłyszałem głos jednego z największych idiotów świata AKA Charliego Lenehana. Stał do mnie tyłem, więc pokazałem Tilly, która z nim rozmawiała, żeby była cicho i rzuciłem się na niego. On na to kopnął moją siostrę i wywalił się.. Mówiłem już jaki z niego debil?

Leżeliśmy tak z dobre 5 minut a ta mała męda zamiast nam pomóc śmiała się i robiła zdjęcia.
Kiedy już się ogarnęliśmy poszłem z Charlsem do pokoju.

- Co ty tu robisz??

- Przyjechałem cię odwiedzić. Nie cieszysz się? - Udał, że jest smutny
- Tak. Nawet nie wiesz jak. Ja sobie smacznie śpię i nagle jakiś debil mnie budzi, bo postanowił mnie odwiedzić.. Dzięki Charlie - Ja ci dam Debila! - krzyknął i zaczął mnie łaskotać

- P-póść mn-nie - powiedziałem pomiędzy napadami śmiechu

On nadal nie przestawał, więc ugryzłem go w rękę hehe

- Ał - krzyknął i zaczął masować "bolące" miejsce
- Musiałem to zrobić - zacząłem się śmiać - nie dałeś mi wyboru
- Przyjaźnie się z debilem - mruknął i usiadł na fotelu

Stalker || L.DOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz