Ten dzień strasznie mi sie dłużył. Na dodadkowej lekcji francuzkiego było mi tak nudno i myślałam , że zasne przu stole. Zegat tikał tik tak tik tak tik tak tik tak tobyło moje najdłuższe 45 minut lekcji. Nagle zapadła cisza poczym wbiega Cloe i krzyczy: ----Adrienku . Oj przepraszam panią a tylko ja do mojego adrienka .
Adrien w zbóżonym głosem powiedział :
-Cloe przestań ja mam inną na oku a nie ciebie zrozum wreszcie.
Cloe przybliżyła sie do adriena jagby chciała go zgwał..... Po czym Cloe wzięła złapała tył szyji Adriena i przycisnęła do siebie. To dla mnie było okropne niemogłam sie patrzeć i odwruciłam głowę na Alie. Cloe obściskiwała Adriena . Adrien krzyknął ze wzburzeniem : ---------CLOE OGARNIJ SIE zrozum pusta blondynko ja ciebie nie kocham kocham Marinett.
A Cloe na to : - co ta pusta dziewczyna , wy nawet ze sobą nie rozmawiacie a co dopiero mówić o chodzeniu.
Adrien : - ale ja nie chciałem powiedzięć o tym że ja ją kocham. Marinett to nie tak NAPRAWDE.
To było naprawde dziwne rozpłakałam sie i wybiegłam sklasy i pobiegłam do szatni.
Marinett : -Czy on mówił prawde nie tonie możliwe Cloe na racje ja i on nawet sie do siebie nie rozmawiamy.
Adrien : - Marinett zaczekaj ja naprawde ciebie kocham to nie były kłamstwa ja tylko ciebie pragne i twojego ciała.
Odbiegłam od adriena i pobiegłam do domu , wiedziałam że mnie i tak znajdzie w domu no bo przebiesz mieszkamy razem po śmierci moich rodziców. Otwożyłam drzwi weszłam ściągnęłam buty a kurtkę żuciłam na wieszak. Żuciłam sie na łóżku jakbym przebiegła jakić maraton. Adrien wszedł po cichu do domu . Marinett zasnęła. Adrien poszedł do niej do pokoju i zobaczył ją leżącą na łóżku. Nie mogłe dłużej czekać usiadł obok mnie i zaczął mi robić lekki a zarazem romantyczny masaż. Obudziłam sie i zobaczyłam adriena był bez koszulki jego zabujczy sześciopak wisiał nad moimi oczami. Marinett :
-Adrien ale przyjemnie nie wiedziałam , że ty tak dobrze umiesz robić masaże.
Przepraszam adrien musze aie przebrać do toalety. Poszłam do wc zamknęłam sie i ściągnęłam bluzke potem apodmie zostałam w samej njeliźnie. Adrien otwożył drzwi złotówką i wszedł do toalety gdzie przebierała sie marinett. Marinett powiedziała :- -Adrien !!!!! Co ty robisz czemu weszłeś mi kiedy sie przebierałam.
Adrien :
- weszłem bo chciałem sie ulewnić czy dobrze działa kaloryfer.
Zamknął drzwi. Nie wiedziałam co mam zrobić on podszedł do mnie i mnke zaczął przytulać jedo sześciopak cułam na swoich żebrach. Adrien nie przestawał . Po czym zaczoł mnie całować po rozgrzanych ustach i schodził coraz niżej. Aż zatrzymał mi sie na pępku. To było przyjemne. Marimett:
-adrien już przestań hahihaaaiii.
Przestając ubrał koszulke i wyszedł. Marinet sie przebrała z niepokojem. Ktoś zapukał do drzwi . Zbiegłam i zobaczyłam Alie ktura była mocno wkurzona . Marinett :
-O Alia hej co tam.
Alia:
-zapomniałaś aaaaa sory ciebie nie było na połowie lekcji i pami zadała referat z francuzkiego, przyszłam go teraz zrobić masz czas. ?????
Marimett:
-tak oczywiście mam czas wchodź śmiało jak coś na górze jest adrien i może wszystko posłuchiwać.
-OkMAM NADZIEJE ŻE NIE JEST AŻ TAK ŹLE JAK CHCECIE 2 CZĘŚĆ TO MI NAPISZCIE POZDRO LARA😀😀😀😄😄😄😁😁😁😉😉😉