Prolog

327 39 15
                                    


Ból.
Był tylko ból.
I ogień, buchający co nowymi warstwami z budynku za nią.
I krew, wylewająca się salwami z jej umęczonego ciała.
I determinacja.
Słyszała,
Czuła,
Wiedziała
Las to jedyne wybawienie.
Inaczej wszystko się wyda

Upadła na wilgotną trawę.

Sztuczna miłość do brata
Upozorowanie wypadku

Zaczęła się czołgać.

Zatrzymanie akcji serca
Udawanie martwej

Las za kostnicą był celem.

Wybudzenie się
Podpalenie budynku

Jeśli nie wejdzie w las
Odkryją ją
Już blisko
Dwa metry
Jeden
Teraz

Położyła się na kamieniu, przymrużonymi oczyma patrząc na strażaków gaszących pożar. Na jej twarzy pojawił się uśmiech. Wspaniale. Niech ludzie sądzą, że ciało się spaliło, a ona spokojnie zrobi swoje. Co będzie potem? Teraz nie chciała myśleć. Skierowała wzrok na okrągły księżyc na niebie przetykanym czubkami drzew. Zaczęła oddychać wolniej, wolniej, bez pośpiechu... Teraz odpocznie, zanim zacznie realizację planu... Sama nigdy nie myślała, że wplącze się w coś takiego. Ale teraz to nieważne. Zanim upadła w objęcia Morfeusza, pomyślała o jednym...

Zabiję cię, Toby Erinie Rogersie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 02, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Mów mi LyraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz