Problemy

54 10 1
                                    

-Nie mogę, nie mogę tego ruszyć - mówię z rezygnacją w głosie a Rose patrzy się na mnie jak na wariata.

-Spokojnie, odnajdziemy ich - powiedziała dość spokojnie.

-Jak mam być spokojny?!? Moja najlepsza przyjaciółka została podobno zatrzaśnięta w windzie z Ryan'em, nie mogę pozwolić by się jej coś stało.

-Max! On jej nic nie zrobi. Już nie jest taki jak wcześniej, skończył z tym, jestem tego pewna!! - Teraz to ona krzyczała.

-Rozumiem cię... ale... tak to przecież odezwali by się, jak ich wołaliśmy, tak? Może im obojgu się coś stało? Albo w ogóle nie ma ich już w windzie?

-W takim razie gdzie mogą być? - dziewczyna powiedziała z troską w głosie.

P.O.V. Ryan

Otworzyłem oczy... nie jestem wcale w windzie jak to pamiętam. Jestem w jakimś pokoju, całkiem ładny jak na mój gust. Zaraz, zaraz, czemu ja jestem w pokoju jakiegoś chłopaka? Czy... znowu? Nie, to nie możliwe. Jestem w nim sam. Gdzie jest Cher? Kur** zgubiłem ją. Nie może się jej nic stać... Nie teraz.

-Haloo - powiedziałem. Odpowiedziała mi głucha cisza. Po chwili usłyszałem pukanie w ścianę. - Kto to? - Zapytałem. Tym razem usłyszałem ten słodki głosik dziewczyny. Uff nic się jej nie stało. - Zaraz do Ciebie przyjdę - krzyknąłem. Ruszyłem w stronę drzwi, które o dziwo były otwarte. Otworzyłem drzwi od "pokoju Cher". To co zobaczyłem przeszło moje najgorsze myśli. Dziewczyna była przywiązana do krzesła i miała siniaki na całym ciele, rozciętą wargę oraz śliwę pod jednym okiem. Co oni jej zrobili? Kto jej to zrobił? Bez namysłu podszedłem do niej i wtuliłem w ramiona. Zajęczała z bólu. Odnajdę tych drani.


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 13, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Miej nadzieję.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz