Cześć! Witam po krótkiej przerwie :)
Jak coś serwuję art, który niby miał przedstawiać mrocznego elfa> ale tak mi spasował do moich wampirzych bohaterów, że muszę wam to zostawić. I nie mówię, że to jest jakiś określony bohater... To jest... yyy... taki wzór? xD -Ale przyznajmy, że ma coś z Natana :P
(Przystojniak xD)
Aaa... jak pisałam przedostatni akapit miałam taką głupawkę, że mnie teraz brzuch boli, bo sobie to wyobraziłam :'D
Więc... no cóż >Miłego czytania!!
STOP!!! -Prawie bym zapomniała! Pierwszy akapit powstał na prośbę czytelniczki, za co bardzo jej dziękuję! :)) -No już... możecie czytać!
Do zobaczenia za tydzień :***
---
Leżał w łóżku, które, co niecodzienne o tej porze dnia, zajmował w tej chwili tylko on.
Jego złączone dłonie podpierały głowę, wokoło której rozlała się burza czarnych, lśniących włosów. Niebieskie oczy schował pod swoimi powiekami, tak, by nikt nie zakłócił jego spokoju i myśli.
A miał o czym myśleć. Choć państwo, polityka i najróżniejsze problemy w kraju były dla niego ważne, to jednak była pewna sprawa, a raczej osoba, która zaprzątała jego głowę. Calvia, młoda małżonka króla.
Westchnął instynktownie, gdy w jego głowie uformował się jej obraz. Złotawo -rude włosy, ciepły rumieniec, drobne piegi na zgrabnym nosie... i te oczy. Oczy, które wyrażały wszystko. Każde uczucie i każdą iskrę buntu i złości.
Czemu od jakiegoś czasu te oczy są tak często mokre, szkliste i... puste? Chciałby jej pomóc, ale on sam miał wiele rzeczy do zrobienia i choć jeden dzień poświęcony właśnie jej nie wchodził w rachubę.
Delikatnie pokręcił głową. Calvia już nie była tą samą osobą co kiedyś. Z młodej i porywczej dziewczyny stała się silną i wspaniałą kobietą. Musi tylko odnaleźć siebie.
Ta młoda osoba ma za sobą większy bagaż doświadczeń niż nie jeden stuletni wampir. Pozostawała mu tylko nadzieja, że wykorzysta to doświadczenie w odpowiedni sposób.
Mimo jej całego stresu i smutku, Calvia miała jedną wspaniałą cechę >Nigdy nie okazywała smutku innym. Płakała w samotności, uciekała przed resztą gdy była zrozpaczona, udawała wesołą by inni nie musieli cierpieć i tylko nieliczni wiedzieli co tak naprawdę w tej chwili czuje. Pod tym względem była to cecha idealna do jej roli -do roli królowej.
Podziwiał ją, ale wiedział, że jej chandra idzie w bardzo złą stronę i jeśli tak dalej będzie to jemu przypadnie niemiłe zadanie przyprowadzenia jej do porządku.
CZYTASZ
Śmiertelna Królowa
VampireSerania. Stolica państwa Ivecta w którym władzę po wygranej wojnie objęła wampirza dynastia. Jednak wygranie wojny nie zakończyło problemów młodego władcy. Książę chcąc uniknąć kolejnych konfliktów zbrojnych postanawia poślubić zwykłą, nieznaną mu m...