I zadzwonili do królowej Amidali, bo dowiedzieli się ,że inwazja odbędzię się na Naboo. Gdy już wylądowali zabili pilota i wyszli ze statku. Skierowali się w stronę stolicy. Podczas drogi Qui-Gon ochronił gungana który nazywał się Jar Jar Binks. Jar Jar chciał się jakoś odwdzięczy więc proponował wiele rzeczy Qui-Gonowi ,i zaproponował zabranie ich do miasta Gungan ale jednak się z tego wycofał. Obi-Wan jednak przekonał Binksa by zabrał ich tam.
Gdy weszli do środka zobaczyli... No właśnie podwodne miasto. A w środkowej kuli na tronie siedział BOSS NASS. Gdy weszli do środkowej kuli Boss Nass kazał złapać Jar Jara. Jedi wyjaśniali co się stało ale Nass nie był miło nastawiony do Naboo. Lecz jednak Jinn sztuczką Jedi przechytrzył prezydenta Gungan. Boss Nass dał im statek i wypłynęli. Spotkali potwory ale znowu wyszli z tego z życiem. W tym samym czasie do Amidali zadrzwonił wicekról który powiedział ,że ambasadorzy się niestawili. A Amidala zareagowała...
ZOSTAW GWIAZDKĘ I ZAOBSERWUJ MNIE 😉
