Wczoraj wreszcie mogłam obrobić zdjęcia na kompie. Wszystko super itd. Gdy tu nagle podczas obrabiania Pan Photoshop odmówił współpracy i postanowił zamiast tego ponarzekać, że mało miejsca na dysku C :'))
Usunęłam więc jeden folder, drugi... No i zabrałam się do ponownej pracy. Po niespełna 10 minutach, kiedy to już prawie kończyłam, ten znów to samo!
Westchnęłam głośno i znów zabieram się do pracy... Wyłączył się!
Uderzając głową o biurko wydałam z siebie okrzyk "Pierdole nie robię!" i tyle z tego było xD
PS. Photoshop ty śmieszku... ;-;
CZYTASZ
Lis Fotografem?
RandomIstnieją książki z rysunkami, to czemu nie może powstać książka ze zdjęciami? W skrócie - Lis pokazuje fotografie c: