freedom #2

188 2 1
                                    


Miala wlasnie wyjsc z lotniska i czekac na taxowke ale zobaczyla Bardzo ciekawe drzwi obok Wielkiego pana w mundurze. Bylo widac ze wola Lucy swoimi zielonymi oczami. Gdy do niego podeszla Nieznajomy wzial ja za reke i wszedl z nia przez te drzwi.

- Posc mnie dziwaku!!

Wolala bez skutku

- Puszcze cie kiedy dojdziemy

szarpala go az staneli wtedy spytala :

- Gdzie dojdziemy nie mam zamiaru niegdzie z toba isc !

- Nie wyrywaj sie ! Musimy isc do Elizy ..

- Kto to ??

Wypytywala chodz nie dostala odpowiedzi.

Kiedy doszli Lucy byla roztrzesiona.

- Nie boj sie szepnol jej do ucha. W tym momencie Lucy wykrzyczala

- Jestes duzo starszy chyba nie chcesz zebym byla twoja.....

- Nie !! Nigdy !! Ale Eliza ma dla ciebie kogos lepszego

Weszli do zielonego ogrodu. Wygladal tak pieknie, ze az chciala po zrywac kwiaty dla Elizy ale Mezczyzna jej nie pozwalal...

Gdy weszli do Wielkiego budynku od razu Mezczyzna zostawil Lucy przed drzwiami do jej pokoju i kazal jej poczekac az ktos nie przyjdzie do niej.

Po chwili przyszedl do Lucy i wykrzyczal

- Ej to ty jestes ta Lucy ?

- Z kad znasz Moje imie ?

- Nie wazne chodz ja i szefowa pewnie ci znana Eliza. :) chcemy zebys pe]rzyszla do pokoju

Weszla z tym chlopakiem do wielkiej sali gdzie zobaczyla freedoma !!

Zucila sie na szyje chlopaka

- DZIEKUJE !!! ALE JAK !!!!

Do pokoju weszla Eliza

- Wystarzczyla mi moja moc

Zastanawiala sie o co chodzi kobiecie ale nie dlugo bo pobiegla do freedoma postanowila ze przejedzie sie nim troche.

Kiedy nadszedl wieczor Lucy nie wiedziala gdzie ma spac i jak moze wrocic do domu z ciekawosci poszla do Elizy dowiedziec sie troche wiecej gdzie jest i wogole:

- Eliza wiesz co ja tu robie gdzie mam spac i kiedy moge wrocic do mojej szkoly czekaja tam na mnie

- Lucy usiadz . Spac bedziesz w swoim pokoju a Josh cie zaprowadzi. W twoim prawdziwym swiecie czas sie zatrzymal . Bedziesz musiala tu zyc przynajmniej 5 lat . Masz jeszcze jakies pytania ?

- TAK !!! Jak wyglada moj pokoj ? Kto to Josh i czemu 5 lat ?

- Lucy pokoj wygladac bedzie skromnie wiekszosci uporzadkujesz sobie sama. Josh to ten chlopak ktory cie przyprowadzil do sali ktoremu zucilas sie na szyje a zyc tu musisz 5 lat poniewasz odzyskalas freedom-a jezeli chcesz zeby zostal z toba do konca zycia musisz tu spedzic 5 lat moja moc wtedy zostanie juz na zawsze wiec freedom przezyje jezeli opuscisz ten swiat freedom zginie po kilku dniach...

Wtedy zamurowalo Lucy.

Po godzinie lucy spotkala sie z Joshem. Opowiedziala mu wszystko On widzial o wiekszosci ale nie o tym ze freedom zginie kiedy ona opusci swiat. Kiedy poszli Lucy chciala spytac Josha czy ma konia ale bala sie jego odpowiedzi mimo ze sprubowala

- Josh masz konia ?

- To skomplikowane :/

- dlaczego ?

pytala z ciekawoscia w oczach

- Musisz byc taka ciekawska !!

Josh pobiegl przed siebie jak by ducha zobaczyl .. Lucy przejela sie tym  bo nie wiedziala o co chodzi... Kiedy weszla do swojego pokoju wcale nie pomysla ze jest skromny ale wrecz na odwrot...

Lucy dlugo zastanawiala sie o co chodzilo Josh-owi. Nastepnego dnia ktos zapukal w drzwi do pokoju Lucy ..  obudzila sie i krzyknela ''Prosze !'' W drzwiach stal Josh .... c.d.n

freedomOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz