Podczas brania kąpieli rozmyślałaś nad jutrzjeszym dniem. Z zamyśleń wyrwało Cię pukabie do drzwi. Zakryłaś swe ciało pod pianą i krzyknęłaś:
- Proszę! - na dźwięk Twojego glosu do pomieszczenia wszedł kruczoczarny kamerdyner.
- Panienko [imię], już chyba czas wychodzić - odparł mężczyzna z delikatnym uśmiechem.
- Dobrze, Sebastianie - odpowiedziałas i przy jego pomocy wyszłaś z wanny. Mężczyzna począł Cię wycierać, delikatniej niż miał to w zwyczaju robić. Lekko się zarumieniłaś, bo ale co się dziwić. Stałaś naga przed atrakcyjnym facetem. W pewnym momencie zauwazyłaś, że Sebastian zwrócił szczególną uwage Twoim piersią. Podniosłaś rękę do góry i poczochrałaś go po włosach z zadziornym uśmieszkiem. Mężczyzna odwdzięczył się tym samym. Zachichotałaś cicho i spojrzałaś Demonowi w oczy. Był uśmiechnięty, przez co lekko się zarumieniłaś.
- Widzę, że pabience chumor dopisuje - odparł dalej się uśmiechając.
- Heh, może to tylko moje wrażenie, ale ty też jesteś jakiś radośniejszy niż zwykle - odpowiedziałaś. Ponownie spojrzałaś w oczy mężczyzny, ujrzałaś w nich.... Porządanie? Zarumieniona popatrzyłaś na swoje stopy, tym samym przypominając sobie, że jesteś naga. Nagle poczułaś rękę na swojej głowie. Zamknęłaś oczy, przygotowując się na kolejnego czochrańca, który nie nadszedł. Zamist tego poczułaś deliktane muśnięcie na swoich wargach, spojrzałaś cała czerwona na demona. Wasze twarze dzieliło kilka milimetrów. Tym razem Ty postąpiłać krok do przodu i złaczyłaś wasze usta w pocalunku, ale natychmiast się odsunełaś jak poparzona
- Sebastian j-ja przepraszam - powiedziałaś lekko speszona. Mężczyzna nic nie odpowiedział, tylko ponownie złączył wasze usta. Delikatnie przejachał po Twojej wardze językiem, na co ty cicho jękłaś z zadowolenia i otworzyłaś szerzej usta. Sebastian odrazu skorzystał z okazji i delikatnym, sprawnym ruchem włożył język to Twoich ust, tym samym przysuwając Cię do siebie. Oderwałaś się na chwile od niego, żeby móc złapać powietrze. Przez chwile cięzko dyszałaś, aby po chwili powrócić do ust szkarłatnookiego. W międzyczadie poczełaś rozpinać jego kamizelke. Kiedy skończyłaś, mężczyzna ją z siebie ściągnął i odrzucił w kąt łaźni. Tym razem zabrałaś się za jego koszule. Trwało to owiele dłużej, ale kiedy udało Ci się dość do ostatniego guzika z radością go rozpiełaś. Teraz przyszła kolejn na pasek, z którym za cholere bie umiałaś się uporać. Z pomocą przybyły sprawne palce Sebastiana (czemu sprawne? Dowiedzie się potem (͡° ͜ʖ ͡°) dop.aut.). Jednym, płynnym ruchem pozbył się spodni, dzięki czemu został w samej bieliźnie. Przyjżałaś się dokładnie ciału demona. Był umięśniony. Przyłapał Cię na wpatrywanie się w jego ciało. Zarumieniona próbowałaś jakoś wybrnąć z sytuacji.
- Etto... Sebastian
- Hm?
- Jesteś brudny - odparłaś zalotnym tonem.
- Gdzie niby? - zapytał mężczyzna. Nie odpowiedziałaś. Przejechałaś palcem bo nagim torsie Sebastiana za trzymując się przy gumce od bokserek, z których chciała wydostać się prawdziwa bestia. Sebastian przytulił Cię jednocześnie całując. Posuwał Cię tak, że wpadłaś do wanny, ale on w pore was obrócił tak, że On wpadł do wody, a Ty siedzialaś mu na wysokości bioder. Pod sobą poczułaś niemałe wubrzuszenie, co sprawiło, żr jeszcze bardziej się podnieciłaś. Sprawnyn ruchem mężczyzna sprawił, że teraz TY byłaś na dole. ON wiedział, że to Twój pierwszy raz. Starał się robić wszystko bardzo delikatnie. Ściągnął rękawiczki zębami, a Ty teatralnie przewróciłaś oczami. Pocierał ręką
Twoja łechtaczke. Wsadził w Ciebie palca, na co jękłaś cicho, a On się uśmiechnął. Zachwile doszedł drugi i trzecie palec. Delikatnie nimi poruszał, a gdy stwirdził, że jesteś gotowa powoli wsadził w ciebie swojego członka. Robi to powoli i delikatnie, lecz w pewnym momencie trafił na przeszkode, a mianowicie błone dziewiczą. Szybszym ruchem ją przebił, a z Ciebie wyleciałw stróżka krwi. Na początku czułaś, ale kiedy zaczął powoli się poruszać, z każdym pchnięciem przyśpieszając tempa. Ból powoli przeradzał się w niesamowitą przyjemność. Zpoczątku powstrymywałaś wszelkie jęknięcia, ale teraz już się nie powstrzymywałaś. Zarzuciłaś mu ręce na szyje wbijając w niego swoje paznokcie. Nagle poczułaś dziwne uczucie w podbrzuszu.
- S-Sebadtian ja... Ja zaraz chy- chyba - nie dane Ci było dokończyć, gdyż demin wykonał jeszcze jedno mocne pchnięcie jękłaś głośno. Cała przyjemność rozlała się po Twoim ciele i przeszedl Cię dreszcz. Sebastian jeszcze kilka razy się poruszył i doszedl z głośnym sapnięciem. Poczułaś w sobie ciepłą ciecz.- To było coś niesamowitego - szepnełaś ledwodosłyszalnie sama do siebie kładąc się na lóżku. Sebastian potrzedl do Ciebie i nachylił się do Twojego ucha.
- Cała przyjemność po mojej stronie. - po tych słowach delikatnie pocałował Twoj policzek. Na długo zapamiętasz ten woeczór.Napidałabym to lepiej, ale nie cjciało mi się (skromność). Piszcie jak się wam podobało i składajcie zamówiecia w komentarzach.
ONE SHOT NIE SPRAWDZONY
CZYTASZ
One Szoty Z Kuroshitsuji (Zanówienia Otawrte)
FanfictionOne szoty z kurosza z dowolną postacią ;) CharacterxCharackter charackterxReader Zapraszm ^^