Dear Harry

07

Drogi Harry,
Piszę do Ciebie ostatni list, z nadzieją, że za kilka dni będzie lepiej.
Skończę to wszystko, postaram się aby być z Tobą. Aby być szczęśliwa z Tobą, tam, po drugiej stronie. Mam nadzieję, że kiedy Cię tam spotkam, będzie tak jak dawniej.

Wiem, że to bez sensu, ale wreszcie zebrałam się na odwagę, aby Ci to wyznać.
Od zawsze byłeś dla mnie wzorem do naśladowania. Byłeś odważny, nie poddawałeś się, stawiałeś na swoim. Odkąd Cię znam nigdy się nie poddawałeś. Do teraz.
Ale nie do tego zmierzam.
Z biegiem czasu zaczęłam patrzeć na Ciebie inaczej. Zacząłeś mi się podobać, imponować mi jeszcze bardziej, aż w końcu poczułam do Ciebie coś więcej, niż zwykłą przyjaźń. Pokochałam Cię.
Pokochałam Cię jak nikogo innego, od kilku lat w mojej głowie jesteś tylko Ty. Na nikogo innego nie patrzyłam tak, jak na Ciebie.
Kiedy dowiedziałam się o Twoim wypadku bardzo źle to zniosłam. Nie tylko dlatego, że straciłam przyjaciela, ale pózniej doszło do mnie to, że nigdy nie będę mogła wyznać Ci co czuję. Cóż, robię to właśnie teraz, ale nie mogę zobaczyć Twojej reakcji, pewnie nawet tego nie przeczytasz. Ale muszę coś zrobić z tymi emocjami, a przelanie je na papier to chyba jedyne rozwiązanie. 

Jak wspomniałam na początku, postanowiłam to zakończyć. Nie wiem, kiedy zbiorę się na odwagę, ale to już niedługo. 

Do zobaczenia, kocham Cię i zawsze będę.
Twoja Maggie.