Bogowie olimpijscy bardzo interesowali się światem, zwłaszcza Grecją. Byli niezwykle pracowici i dbali o porządek. Wszystko zmieniło się w chwili, gdy pewien śmiertelnik właśnie z Grecji podstępem ukradł trójząb Posejdona. Co prawda,spotkała go zasłużona kara, ale gniew bogów nie ustał.Postanowili nie wnikać więcej w to, co się dzieje w Grecji, zaś świat miał pozostać pod ich okiem. Była to wymarzona chwila do Hadesa – boga podziemnego świata zmarłych. Ten korzystając z nieuwagi pozostałych postanowił działać. Rozesłał więc swe mroczne siły na Grecję, aby zasiać potężny terror. Pomimo oporu,siły świata żywych musiały się poddać. Jednak zdobycie zdobycie częściowej władzy nie wystarczyło Hadesowi. Był on co prawda niezwykle sprawiedliwy, ale skoro już działał to nie zamierzał przestawać. Podbił już 3/4 Grecji, miał jednak problem z ostatnią częścią. Powodem tego była jego żona – Persefona.Zmobilizowała porzucone siły upadłych lordów i stanęła do wojny z siłami Hadesa odnosząc druzgocące zwycięstwo. Zawiedziony Hades był co prawda nie zadowolony, ale nie umiał się na nią gniewać. Co prawda walka wygrana, ale straty ogromne. Brak sił do walki skutkował wygraną Hadesa. Persefona nie zamierzała jednak odpuszczać i jej następnym celem było poinformowanie o wszystkim bogów. Nie było łatwo uciec z piekła, pomógł jej w tym strażnik– cerber. Droga na olimp była długa, ale do pokonania. Gdy już dotarła i zaczęła o wszystkim opowiadać, została wyśmiana i uznana za panikarę. Jednak z czystej ciekawości bogowie postanowili sprawdzić czy mówi ona prawdę czy kłamie. Przez myśl im nie przeszło, że może mieć rację. Gdy obejrzeli sytuację w Grecji przerazili się. Postanowili natychmiast działać, z tym że żaden nie zdawał sobie sprawy iż jest za późno. Władając dwoma światami Hades był nie do pokonania. Z taką potęgą mógł nawet zaatakować olimp i sam Zeus nie powstrzymałby go. Minęło kilka miesięcy zanim kilkoro gremlinów zdecydowało się stawić opór.Było to jednak złym pomysłem – zostali straceni i na zawsze potępieni. Jednak ich śmierć nie poszła na marne, odżyła wiara nie tylko w stworzeniach, ale i w bogach, że są w stanie coś zdziałać. W mgnieniu oka powstało dużo nowych planów, na odzyskanie niepodległości. Wybuchały coraz to nowsze bunty, które podobnie jak ten pierwszy zostawały krwawo tłumione. Przez wiele miesięcy najróżniejsi angażowali się w walkę z bogiem podziemi. Kiedy jednak dotarło do nich, że to bez sensu, zginęło wielu ludzi. W niedługim czasie Hades kazał zebrać wszystkich ludzi oraz stworzenia do wyroczni Delphi. Ogłosił tam, że zarówno on, jak i armia podziemi znikną z powierzchni i dadzą spokój. Postawił jednak jeden warunek, albowiem każdy ma go publicznie czcić. Hades chciał w ten sposób zakpić z reszty bogów. Zwykle czczono publicznie Zeusa, zaś Hadesa tylko prywatnie i to na własną odpowiedzialność. Wszyscy zgodzili. Jak zostało powiedziane, tak też zrobiono. Hades i jego posłańcy wrócili do piekieł, a wszystko co żyje czciło go nawet kilkanaście razy dziennie. Wiele milionów stworzeń, głównie gremlinów, smoków, a nawet aniołów zerwało wiarę w olimp. Sytuacja trwała kilkanaście lat. Rządy stawały się coraz to monotonniejsze. Hades potrzebował wakacji. Zaprosił więc do siebie swą żonę, Persefonę i powiedział:
- Dawno mnie nie było na ziemi,zwykle tylko tam rządziłem, nigdy nie zwiedzałem. Czas to nadrobić, - powiedział Hades i przytulił Persefonę, ta go odepchnęła i odpowiedziała następującymi słowami:
- Jak to pozwiedzać? Ocipiałeś? A ja?, - odpowiedziała Persefona
- Ty będziesz rządzić ... całe podziemie, piekło i Grecja na powierzchni będzie w Twoim władaniu.Słowem, robisz co chcesz, - powiedział Hades i podszedł na bramy piekieł
- Ale jak to, ja nie umiem, -powiedziała Persefona
YOU ARE READING
Puszka Pandory
FantasyBogowie postanowili nie pomagać mieszkańcom Grecji. Sytuacje wykorzystał Hades, który szybko ją opanował. Gdy po zasianym terrorze wrócił do piekła, rządził zarówno światem podziemnym, jak i Grecją. To stawało się monotonne i postanowił urządzić sob...