Gdy byłam w barze z przyjaciółką,ona upadła.
Pżeraziłam się i wezwałam karetkę.Przyjachała po sekundzie.W tej chwili wszystko było ważne.
Powiedzieli że nic nie da się zrobić.Weszłam do Kafeterii.Siedział tam samotny człowiek.Spytałam się:Co się stało?
-straciłem przyjaciela...
-w myślach mi pan czyta.
I w tym momencie podeszłam do kosza na śmieci,i zobaczyłam pewien list:
Chcialęm być twoim przyjacielem,lecz mnie nie będzie...
![](https://img.wattpad.com/cover/73933537-288-k872283.jpg)
CZYTASZ
Magiczna Opowieśc
FantasySiedziałeś sam w kafetrii I pochyliłeś się,by sięgnąć po kostkę cukru. Pogoda była okropna. Na zewnątrz kłebił się deszcz ze śniegiem A wichura wyła złowieszczo. W otwartych drzwiach staną Sturtevant. Był on pechowcem ponad wszelką wątpliwość. Spyta...