Nie mógł uwierzyć w to co czyta. Jego źrenice znacznie się rozszerzyły, puls przyśpieszył, a oddech był płytszy. Dwa krótkie słowa zmieniły jego poukładane, spokojne życie. Niejednokrotnie słyszał o takich przypadkach, jednak nie sądził by stały się jego udziałem. Śnił o tym i marzył od wielu już lat, a teraz miał szansę, by odmienić nieciekawą, nudnawą i szarą egzystencję. Przeczesał nerwowo ręką rzednącą, rudawą czuprynę i otarł pot z czoła. Jego ojciec będzie z niego dumny, chyba tak samo jak wtedy gdy zdał egzamin aurorski. Ronald Weasley głośno przełknął ślinę i jeszcze raz przeczytał ogłoszenie w mugolskiej gazecie: „Sprzedam Opla..."