Dziewczyna Z Przeszłością

Wiadomość

Madison długo leżała na łóżku. Później nie mogła zasnąć. Postanowiła, że pójdzie pod prysznic i może to jej pomoże. Zanim wstała zauważyła że dostała nową wiadomość. Była to wiadomość od Michaela. Dziewczyna szybko sięgnęła po telefon , kliknęła na wiadomość.

"Madison, wiem że dużo wcześniej powinienem powiedzieć Ci o wszystkim. To co się stało, to się nie powtórzy.
Chciałbym, żebyś wiedziała że bardzo mi na Tobie zależy. Choć minęło mało czasu od kiedy się poznaliśmy i właściwie to nie wiemy o sobie prawie nic to chciałbym żebyś była dla mnie kimś więcej niż tylko koleżanką .
Jesteś cudowną dziewczyną . Jeśli mam jakiekolwiek szanse to proszę, pozwól mi spróbować coś zrobić. "

Czytając tą wiadomość Madison się wzruszyła, ale dla niej to było zbyt szybko na jakieś kolejne związki. Niedawno rozstała się z Benem i nie chciała kolejny raz przechodzić tego samego.
Ale z drugiej strony chciała go bliżej poznać.
Przez chwilę zastanawiała się co ma zrobić, czy powinna dać mu szansę, czy może powinna poczekać.
Czasami Madison działała spontanicznie, tym razem również.
Kolejny raz weszła w wiadomości i postanowiła odpisać chłopakowi.
Na początku nie wiedziała co napisać, kilka razy usuwała to co napisała i próbowała jeszcze raz. Wkońcu wysłała wiadomość, w której napisała, że powinni o tym porozmawiać twarzą w twarz, a nie pisać do siebie sms'y.
Nie musiała długo czekać na odpowiedź, Michael w błyskawicznym tempie napisał żeby była gotowa jutro popołudniu.
Dziewczyna ledwo odłożyła telefon a znów zaczął wibrować. Dzwoniła Marta, dawno ze sobą nie rozmawiały. Czasami widywały się na korytarzu w szkole i chwilę rozmawiały. Żadna z nich nie miła czasu na dłuższe rozmowy.
- Hej, co u ciebie? Jejku, jak dawno się nie widziałyśmy, musimy to wszystko nadrobić. Może wyskoczymy gdzieś na pizze, albo lody koktajlowe? - Marta jak zwykle z pełnym zadowoleniem zaproponowała przyjaciółce wspólne wyjście.
- Hej, nawet nie wiesz jak się za Tobą stęskniłam. Dużo się wydarzyło, wszystko ci opowiem. Tylko gdzie i kiedy się spotykamy?
- Jest już dosyć późno, więc może jutro?
- Jutro nie bardzo... Chociaż przed południem będę mogła.
- Okej, to wpadnę po Ciebie o 10 , pasuje?
- A zdążę zrobić makijaż? - Zaśmiała się Madison.
- Jak wstaniesz o szóstej to tak.
Obie dziewczyny śmiały się do telefonu . Ale po chwili Madison zakończyła rozmowę i poszła pod prysznic.
Szybko się wykąpała i wskoczyła do łóżka. Nie miła problemu z zaśnięciem.