Hope

Nowy początek

Kiedy wróciłam do domu mama zawołała mnie do kuchni
- Patrycja chodź szybko! - była zła. Szybko się rozebrałam i poszłam do kuchni. Kiedy weszłam zobaczyłam jak mama z wielkim zaciekawieniem coś czyta. Podeszłam bliżej i wtedy zobaczyłam co czytała.. Był to wydruk moich ocen wiedziałam, że będzie za mnie na mnie zła. Pogorszyłam się w nauce bardzo od kąd taty nie ma.. Zmarł pół roku temu w wypadku. Byłam z nim bardzo wziązana i nadal nie pogodziłam się z jego śmiercią.
-Przeraszam mamo. -przytuliłam ją, a ona na szczęście odwzajemniła to.
- Obiecuje,że się poprawie. -obiecałam.
- Patrycja .. Kochanie wiem jak jest ci ciężko ale to ostatnie miesiące do skończenia szkoły. Lepiej będzie dla Ciebie jak skończysz szkołę z dobrymi wynikami. - miała rację właśnie kończyłam gimnazjum i zależało mi na dobrej szkole.

-------------------------------------------------------
Cześć nazwam się Nikola i jest to zaczęte moje pierwsze opowiadanie. Proszę o szczere komentarze. :)

Po kolacji wróciłam do siebie do pokoju. Nie miałam ochoty z kimś spędzać czasu mama jeszcze nie wie ale właśnie mój chłopak ze mną zerwał, jestem strasznie załamana i nie wiem co mam ze sobą zrobić. Już się spotyka z inną to mi rozwala serce nie mam ochoty żyć..
Położyłam się i rozmyślałam ..
- Śmierć.- powiedziałam do siebie. Tylko o tym wtedy marzyłam.
Rano kiedy wstalam wcale mi nie było lepiej wręcz przeciwnie było jeszcze gorzej. Wyszykowałam się do szkoły jak zawsze, przyszłam do kuchni, gdzie już mama czekała ze śniadaniem. Wyszłam jak do szkoły jednak do niej nie doszłam poszłam do lasu do mojego ulubionego miejsca. Spędziłam tam pół dnia rozmyślając jak bardzo bym chciała umrzeć. Nie miałam ochoty żyć. Wróciłam do domu i odrazu zamknęłam się w pokoju. Nie pamiętam  kiedy usnęłam.. Kiedy wstalam był już ranek poszłam do mamy i powiedziałam, że usnęłam. Nie poszłam do szkoły znowu.