IV

3.8K 215 34
                                    

Szłam powoli korytarzem do klasy. To już będzie moja ostania lekcja. Nagle wpadłam na kogoś a moja torba spadła na ziemię.

-cholera -powiedziałam pod nosem. Schyliłam się aby podnieść torbę, ale ktoś to zrobił za mnie. Podniosłam się i spojrzałam na tą osobę.
-no nie - szepnęłam. To Bieber, jeszcze tego mi brakowało
-o hej Jasmine - powiedział i cwaniacko się uśmiechnął. Jedyne co zrobiłam to wyminełam go i poszłam dalej, ale on chwycił mnie za nadgarstek i przyciągnął do siebie. Patrzył mi prosto w oczy.
-Nie odpowiesz? - szepnął. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że każdy nam się przygląda.
-hej - powiedziałam tak cicho, że pewnie ledwo mnie usłyszał. Byłam bardzo skrępowana tą sytuacją a Bieber chyba to dostrzegł.
-nie musisz się tak wstydzić Jas - uśmiechnął się lekko
-możesz mnie wreszcie puścić? - warknęłam
-mogę, ale nie chcę - szepnął po czym przysunął się jeszcze bliżej i pocałował mnie lekko w policzek. Po tym puścił mnie i odszedł. Stałam tam jeszcze chwile uświadamiając sobie co właśnie się stało.

Rozdział nie sprawdzany

SMS-y / Justin BieberOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz