Witajcie moi drodzy. Z tej strony dobry duch Hiszpanii, który postanowił wspomóc Doitsu i tak wyszło, że przybywam tu napisać kilka self-shipów... Przepraszam, jeżeli nie będzą tak piękne jak te od Ludwisia. P.s ja żyję i nie zamierzam umierać...
Dla Kilmix3! :3
☕ Arthur stara cię pocieszyć, kiedy jest ci smutno, bo nie jesteś zbyt lubiana w swojej klasie.
☕ Z racji, że obydwoje nie potraficie gotować często bywa, iż Kirkland zabiera cię do restauracji na obiad.
☕ Lubi twój styl odżywiania i cieszy się, bo nie lubisz jeść fast-foody.
☕ Czytasz razem z nim angielską literaturę.
☕ Pewnego razu Arthur przyznał Alfredowi, że chciałby byś chodziła częściej w spódniczkach lub sukienkach, jednak wie co o tym sądzisz i nie narzuca ci tego.
☕ Raz Francis ci zrobił żart z pająkiem. Kirkland zaproponował, że pomoże ci się w odegraniu na Francuzie, bo wie jaki masz lęk przed nimi.
☕ Podczas każdej twojej choroby Arthur odwiedza cię, ale ty się boisz, że go zarazisz. (Oczywiście, jeśli to choroba zakaźna)
☕ Zawsze wtedy przynosi ze sobą jakieś słodycze, aby poprawić ci humor.
☕ Uczycie się razem angielskiego, ponieważ chcesz podciągnąć swoją wiedzę na temat tego języka, a jednocześnie możesz spędzić chwilę ze swoim ukochanym.
☕ Na pierwszej randce Arthur podarował ci róże herbaciane i pluszowego jednorożca.
☕ Podoba mu się, że jesteś naturalna i nie dajesz na swoją twarz tonę makijażu.
☕ Nie lubisz, gdy ktoś podrywa ci go - dochodzi wtedy do kłótni pomiędzy tobą, a tą dziewczyną, lecz zawsze Arthur zabiera cię do siebie, puszcza muzykę klasyczną i przytula cię, bo wie co cię uspakaja.
☕ Towarzyszy ci zawsze, gdy jesteś na badaniu krwi.
☕ Trzyma cię wtedy za rękę i obiecuje, że to nie będzie bolało.
☕ Łaskocze cię po stopach, kiedy się na niego obrazisz.
☕ Zamierza ci puścić jego wszystkie ulubione filmy, abyś w końcu zaczęła coś oglądać.
☕ Jesteś skłonna nadawać mu o byle czym przez kilka godzin, a on tego słucha i stara ci się nie przeszkadzać.
☕ Często jest zazdrosny, gdy uczysz się rosyjskiego, ponieważ boi się, że wolisz Ivana.
☕ Arthur nie lubi, kiedy podnosisz głos, więc czasem ci grozi dziwną klątwą, ale w końcu i tak nie chce jej rzucić, bo cię kocha.
☕ Unika kładzenia rąk na twoim karku - nie chce żebyś się przez niego bała lub płakała.
☕ Podobają mu się twoje rysunki, więc czasem zabiera sobie jeden i wiesza na swojej lodówce.
☕ Martwi się o twoje siniaki na rękach i nogach oraz o to ile godzin śpisz.
☕ Przez twoją celność prawie nie strzeliłaś piłką w Francisa co ucieszyło Arthura i ta wada wcale mu nie przeszkadza, a zwłaszcza gdy odbija się to na zdrowiu Francuza.
☕ Kiedy widzi w pobliżu człowieka trzymającego nóż w ręce od razu cię zabiera z dala od tego miejsca.
☕ Starasz się go nauczyć grać w twoje ulubione gry komputerowe, ale coś wam to nie wychodzi.
~Mam nadzieję, że ci się spodobało! ☺
Ogólnie to jak widzicie wzięłam losowo osobę, a nie po kolei. Następnym razem, jeżeli dobry duch Hiszpanii zamierza jeszcze pomóc Doitsu - zrobię to według kolejki.
CZYTASZ
[PL] self-ships HETALIA
FanfictionSelf-ships. Nie ma chyba co tu tłumaczyć. Ty i dowolna postać z Hetalii. Headcanonony. ~pomysł zaczerpnięty od NorwegianWife, która go zaczerpnęła od anaestheticblue~