Szykowałam się do randki moim misiem ma na imię Sebastian. Kupiłam sobie torebkę sukienkę rozkloszowaną i kilka kosmeryków, są takie piękne. Siedziałam na krzesełku od toaletki i zaczęłam robić lekki makijaż czyli rzęsy lekkie cienie błyszczyk i podkład.
Gdy się pomalowałam chowałam kosmetyki do szufladki. Później ogarnęłam pokój. I usiadłam znowu na krzesełku od toaletki zmazywałam tusz z moich powiek, bo się rozmazałam. Nagle zobaczyłam jak zaczynał mi się zmieniać kolor oczu na jasny zielony. Wyglądałam jakbym se soczewki wsadziła. Wystraszyłam się. Wyglądałam strasznie.
Chciałam coś zobaczyć i zmazałam podkład. Zrobiłam się blada. Miałam jakby maskę na twarzy blada, a na szyi jasny brąz mój kolor skóry. Została mi godzina do randki zanim tam dojdę to tylko pół godziny muszę znowu się pomalować i na dodatek szybko. Moja mama weszła i dała mi tą sukienkę co mi kupiła. Była piękna. Ubrałam się i wyszłam.
Byłam ubrana tak:
CZYTASZ
Auuuuh, Wampirzyca..
Teen FictionHejka, jestem Amelia i napisze wan opowieść dziewczyny i chłopaka znacznę gdy szykowali się przed pierwszą randka. I dziękuje jeżeli b3dzie kilka wyświetleń.